Jurajskie skały znowu są białe. Po akcji Czyste Skały zniknęły brzydkie napisy [WIDEO]
Wyznania miłosne, podpisy, daty pobytu – to niepożądane ślady osób, które odwiedzają Jurę Krakowsko – Częstochowską. Napisy pozostają na lata, i ciągle powstają nowe dlatego po raz siódmy związek gmin jurajskich zorganizował akcję Czyste Skały.
Polska czerwoną strefą! Czy grozi nam MEGA-LOCKDOWN?! TOP 5 Silesia Flesz
W ciągu dwóch dni usunięte zostaną napisy graffiti ze skał położonych w kilku kolejnych jurajskich gminach.
–Jest to metoda piaskowania, na tyle neutralna dla środowiska, że używamy tutaj tylko piasku i sprężonego powietrza. Po prostu z piaskarki sprężone pod ciśnieniem wylatuje piasek, który ściera minimalną warstwę skały wapiennej.
Sam proces wydaje się dość prosty. Największy problem stanowi dotarcie ze sprzętem na odpowiednią wysokość – mówi Robert Nieroda, dyrektor biura Związku Gmin Jurajskich.
-Musimy dotrzeć kompresorem, który wytwarza ciśnienie. Musimy dociągnąć piaskarkę w niedaleką odległość od skały. Z reguły te skały są na wzniesieniach, więc też musimy pokonać przewyższenia, generalnie w terenie musimy zaangażować duże siły – mówi Robert Nieroda, dyrektor biura Związku Gmin Jurajskich.
Udało się już wymazać napisy na Skale z Krzyżem w Trzebniowie i Skale Kapuśniak w Suliszowicach. Najgorzej prezentował się oczyszczony w trakcie pierwszej edycji akcji Okiennik Wielki, jeden z symboli Jury. Miał na sobie już kilka warstw farby.
-Jest takie hasło, nie psuj bo i tak naprawimy, ja powiem nie marz bo i tak to szczęścimy. Nie ma sensu robić sobie wzajemnie roboty. Zwłaszcza, że dużo łatwiej się pisze bo tej skale niż się to czyści. To jest spory wysiłek wielu ludzi i tez koszty. Póki takie rzeczy będą się działy, my będziemy to czyścic dla piękna tej krainy – mówi Adam Markowski, przewodniczący zarządu Związku Gmin Jurajskich.
Oprócz czyszczenia powierzchni skał, służby zbierają również śmieci.
–Soboty, niedziele wszystkie weekendy to tu jest masę osób i takie napisy to o czym świadczą. Wiadomo. Inicjatywę oczywiście pochwalam. Będziemy dbać o to, bo to jest nasza wizytówka – mówi Andrzej Maliniówka, mieszkaniec Trzebniowa.
Koszt czyszczenia skał to kilka tysięcy złotych dziennie. Następna akcja za rok, choć jak przyznają urzędnicy lepiej byłoby przeznaczyć te pieniądze na promocję a nie kolejny raz na takie prace.
autor: Paweł Palacz
Jarosław Kaczyński nagrał OŚWIADCZENIE! „Wzywam do obrony kościołów za każdą cenę” [WIDEO]
Fundacja TVS pomoże stomatologom. To wsparcie za pomoc w czasie pandemii koronawirusa
Rzecznik Praw Obywatelskich do Premiera: najnowsze nakazy i zakazy są sprzeczne z Konstytucją