reklama
Kategorie

Marczyk z Gospodarczykiem wygrywają Rajd Śląska i zostają Rajdowymi Mistrzami Polski 2019!

reklama

Tegoroczna edycja Rajdu Śląska na długo pozostanie w pamięci kibiców. Po pierwsze, była związana z wyjątkowymi obchodami 100-lecia Powstań Śląskich, które organizatorzy uczcili specjalnym kryterium rozegranym pod Stadionem Śląskim w Chorzowie. Po drugie, to właśnie tutaj rozstrzygnęły się losy tegorocznego mistrzostwa Polski. Koronę zdobył 23-letni Mikołaj Marczyk, najmłodszy mistrz w dotychczasowej historii cyklu, razem z Szymonem Gospodarczykiem. Duet Skoda Polska Motorsport wygrał także klasyfikację generalną rajdu.

 

TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza, kto wyleciał z partii za start w wyborach!

TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS

– Wygrywamy Rajd Śląska, wygrywamy Power Stage, jesteśmy z Szymonem bardzo, bardzo szczęśliwi. Ostatnia pętla była pierwszą taką w moim życiu, nie ma co ukrywać. Wyjechaliśmy z serwisu i z góry wiedzieliśmy, że nie będziemy mieli idealnych opon, pasujących do każdych warunków, bo te zmieniały się. Od suchego asfaltu, przez deszcz, aż do wilgotnego i przesychającego. Jakoś daliśmy radę. Momentami byłem już dość zmęczony tymi trudnościami, ale walczyłem i nie poddawałem się. Dzięki temu jesteśmy szczęśliwi, na mecie –wypowiadał się Mikołaj Marczyk. Razem z Gospodarczykiem pojechali doskonały rajd, triumfując na ośmiu z dwunastu odcinków specjalnych, jednak rywale wielokrotnie deptali im po piętach. Niespełna 14 sekund za nimi uplasowali się Tomasz Kasperczyk i Damian Syty, zwycięzcy dwóch odcinków specjalnych (Ford Fiesta R5). Wiceliderzy punktacji sezonowej próbowali utrzymać szanse na tytuły mistrzowskie, jednak bezskutecznie.

reklama

– Nie jestem zadowolony ze swojej postawy. Popełniłem błąd, który kosztował mnie wygranie rajdu. Wypadłem z drogi i straciliśmy tam 16 sekund, a rajd przegraliśmy o 14. Trudno, takie są rajdy. Fajnie, że toczyliśmy równą walkę od początku do końca, ale ktoś jest pierwszy i ktoś musi być drugi. Myślę, że nie będzie żadnego max ataku na Dolnośląskim. Nie jestem pewien mojego startu w tym rajdzie. To się okaże – komentował drugie miejsce w rajdzie Tomasz Kasperczyk.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

Trzeci stopień podium, czyli życiowy wynik w swojej dotychczasowej karierze zanotowali w Żorach Sylwester Płachytka z Jackiem Nowaczewskim (+44,0 s), debiutujący w Skodzie Fabii R5. Wygrali także dziewiąty odcinek specjalny, pierwszy w historii swoich startów.

– To fantastyczne uczucie. Świetnie, bardzo się z Jackiem cieszyliśmy. Wszystko od początku układało się po naszej myśli, pomimo tego odcinka testowego, gdzie mieliśmy przygodę. To był fajny rajd. Nie spodziewaliśmy się takiego tempa w Fabii, chcieliśmy jechać mimo wszystko ostrożnie. Wybieraliśmy bezpieczny wariant, szczególnie oponiarski, dlatego też na drugiej pętli zmieniliśmy opony na deszczowe. Fakt, dostaliśmy tam 20 sekund kary, bo nie wjechaliśmy na punkt w wyznaczonym czasie, ale mimo wszystko udało się utrzymać trzecią pozycję i oby tak dalej. Oficjalnie mogę powiedzieć, że jedziemy dalej Skodą Fabią z serwisem Rallytechnology, nic nie zmieniamy. Trzymajcie kciuki na Rajdzie Dolnośląskim, postaramy się pojechać równie dobrze! – mówił na mecie Sylwester Płachytka.

Marczyk świetnie pojechał finałowy Power Stage Suszec, wykręcając najlepszy czas i zgarniając jednocześnie dodatkowe 5 punktów do klasyfikacji. Drugi był Kasperczyk (+5,6 s, 4 punkty), trzeci Płachytka (+7,0 s, 3 punkty). Dwa punkty do swojego konta dopisali Kotarbowie (+8,0 s) a jeden Lubiak i Trela (+9,1 s). Tylko 0,1 s dalej uplasowali się Wróblewski ze Spentanym, którzy klasyfikacji generalnej ukończyli rajd na czwartym miejscu (+1:05,8 s, Hyundai i20 R5). To najlepszy wynik Wróblewskiego w dotychczasowych startach w RSMP. Swoje miejsce w pierwszej piątce zawodów wywalczyli także Łukasz i Tomasz Kotarbowie (+1:21,2 s, Citroen C3 R5).

Na szóstej pozycji sklasyfikowani zostali Lubiak i Trela (+1:31,5 s, Hyundai i20 R5), za nimi kolejne załogi w tych samochodach: powracający po przerwie Gabryś z Hundlą (+3:29,8 s) oraz Chwist/Heller (+3:36,9 s). Na dziewiątym miejscu zawody ukończyli zwycięzcy kategorii 2WD, Zbroja z Wróblem (+3:58,3 s, Citroen DS3 R3), a dziesiątkę zamknęli debiutujący w Fordzie Fiesta R5 Babraj z Gerberem (+4:16,5 s).

W Rajdzie Śląska prowadzono także dodatkową klasyfikację. Trzy najlepsze załogi w Kryterium 100-lecia Powstań Śląskich otrzymały pamiątkowe trofea z wizerunkiem pomnika powstańców stojącego przy katowickim rondzie. Pierwsze miejsce w kryterium zajęli Marczyk z Gospodarczykiem, drudzy byli Wróblewski i Spentany, a trzecie miejsce zgarnęli Kasperczyk i Syty.

Rajd Śląska 2019 – klasyfikacja końcowa

1. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk (Škoda Fabia R5) 59:41,3 s
2. Tomasz Kasperczyk/Damian Syty (Ford Fiesta R5) +13,7 s
3. Sylwester Płachytka/Jacek Nowaczewski (Škoda Fabia R5) +44,0 s
4. Kacper Wróblewski/Jacek Spentany (Hyundai i20 R5) +1:05,8 s
5. Łukasz Kotarba/Tomasz Kotarba (Citroen C3 R5) +1:21,2 s
6. Maciej Lubiak/Michał Trela (Hyundai i20 R5) +1:31,5 s
7. Zbigniew Gabryś/Robert Hundla (Hyundai i20 R5) +3:29,8 s
8. Daniel Chwist/Kamil Heller (Hyundai i20 R5) +3:36,9 s
9. Tomasz Zbroja/Jakub Wróbel (Citroen DS3 R3) +3:58,3 s
10. Marcin Babraj/Jakub Gerber (Ford Fiesta R5) +4:16,5 s

Punktacja mistrzostw Polski po Rajdzie Śląska

1. Marczyk/Gospodarczyk (178 pkt.)
2. Kasperczyk/Syty (136 pkt.)
3. Kotarba/Kotarba (66 pkt.)
4. Kacper Wróblewski (56 pkt.)
5. Habaj/Dymurski (55 pkt.)
6. Grzyb/Hundla (54 pkt.)
7. Płachytka/Nowaczewski (51 pkt.)
8. Słobodzian/Kozdroń (41 pkt.)
9. Byśkiniewicz/Cieślar (40 pkt.)
10. Domżała/Baran (39 pkt.)

Motul HRSMP: Luty i Celiński najszybszą załogą

Zawodowy perkusista Robert Luty pilotowany przez Marcina Celińskiego był najszybszym kierowcą stawki Motul Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Duet jadący Subaru Legacy umocnił się na prowadzeniu w Historycznej Klasyfikacji Generalnej.

Rajd Śląska przyniósł sporo emocji, ale także i wiele rozstrzygnięć w kontekście mistrzostw historycznych. Tytuły mistrzowskie w kategorii FIA 1 (samochody z lat 1931-69) powędrował w ręce Tomasza Curyło z Jarosławem Skwarkiem (FSO Syrena 104). Blisko zdobycia tytułu w kategorii FIA 4/J1 są zwycięzcy tej rundy, Jerzy Skrzypek z Krzysztofem Marczewskim. W kategorii PZM 5 triumfowali Jakub Wolski z Bartoszem Krawcem (BMW 318is), druga najszybsza załoga zawodów. Trzecią najszybszą załogę stanowili Marcin Grzelewski z Krzysztofem Niedbałą (Ford Sierra 4×4 Cosworth).

W poszczególnych kategoriach zwyciężyli:

FIA 1 (rajdówki z lat 1931-69): Tomasz Curyło/Jarosław Skwarek (Syrena 104)
FIA 2 (rajdówki z lat 1970-75): Piotr Kiepura/Mateusz Galle (Fiat 125p Monte Carlo)
FIA 3 (rajdówki z lat 1976-81): Piotr Zaleski/Piotr Szadkowski (Porsche 911 SC)
FIA 4/J1 (rajdówki z lat 1982-85): Jerzy Skrzypek/Krzysztof Marczewski (Fiat Ritmo Abarth)
FIA 4/J2 (rajdówki z lat 1986-90): Robert Luty/Marcin Celiński (Subaru Legacy)
PZM 5 (auta 2WD, bez homologacji): Jakub Wolski/Bartosz Krawiec (BMW 318is)
PZM 6 (auta 4WD i/lub z turbodoładowaniem, bez homologacji): Mariusz Polak/Tadeusz Gargas (Audi B2 Coupe Quattro)

Rajd Mikołowsko-Żorski: Godula nokautuje rywali

Łukasz Godula i Daniel Nowak nie dali żadnych szans rywalom. Załoga Hondy Civic z numerem 102 wygrała sześć z ośmiu odcinków specjalnych i zwyciężyła w Rajdzie Mikołowsko-Żorskim z przewagą przeszło 20 s nad kolejnymi zawodnikami.

Na otwierającym drugą dzisiejszą pętle oesie w Jastrzębiu-Zdrój Godula musiał uznać wyższość Adama Sroki i Krzysztofa Woźniaka w Hondzie Civic. Lider zanotował dopiero czwarty czas, tracąc 2,8 s do zwycięzcy. Przed nim znaleźli się Grzegorz Ciombor z Marcinem Boryckim (Honda Civic, +0,9 s) i Maciej Watras z Kamilem Kluczewskim (Renault Clio, +2,1 s).

Na OS 7 ponownie najszybszy był Sroka, ale Godula stracił do niego tylko 0,2 s. Trzecim czasem popisali się Adam Wrocławski i Marek Dobrowolski (Renault Clio). Zajmujący do tej pory drugą pozycję w klasyfikacji generalnej Ciombor tym razem stracił do Goduli przeszło 15 s. i spadł poza podium, za Srokę i Watrasa.

Ostatni odcinek rajdu, 5,8-kilometrowy Power Stage Suszec padł łupem Goduli, który w ten sposób przypieczętował swoje pierwsze zwycięstwo w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska. Sroka był na tej próbie wolniejszy o 2,1 s. To wystarczyło mu do zajęcia drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej, ze stratą 20,6 s do zwycięzcy. Podium w klasyfikacji generalnej uzupełnił Watras, który tracił 39,6 s. Kierowca Renault Clio był pierwszy w klasie RO1. W końcówce rajdu przyspieszył Wrocławski, awansując na czwarte miejsce w generalce.

– Nie mogło być lepiej. Można było wygrywać wszystkie odcinki, ale nie. Postawiliśmy na taktykę: musimy wygrać to, co trzeba. Nie musimy wygrywać wszystkiego, aby wygrać walkę. Mieliśmy na uwadze, by dojechać do Power Stage i tam nieco przyspieszyć. Plan zrealizowaliśmy w 100 procentach. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Obejmujemy teraz prowadzenie w punktacji i chyba dosyć mocno w niej odskoczyliśmy, bo kolega Rokita „się popsuł”. Chłopaki będą mieli do nas spore straty. Połowa sezonu i mocna pozycja, to dobrze wróży – mówił na mecie zwycięzca, Łukasz Godula.
x
Maciej Hawro i Patryk Kielar (Peugeot 106) triumfowali w klasie PPC, a Artur Bal i Marcin Bieniak (Citroën C2 R2) w klasie Open 2WD. W Open 4WD Krzysztof Pacholec i Michał Kłos (Mitsubishi Lancer Evo X) oddali rywalom tylko jeden oes i pewnie wygrali w klasie Open 4WD.

Rajd Mikołowsko-Żorski 2019 – nieoficjalna klasyfikacja generalna*:

1. Łukasz Godula/Daniel Nowak (Honda Civic) 29:24,0 s
2. Adam Sroka/Krystian Woźniak (Honda Civic) +20,6 s
3. Maciej Watras/Kamil Kluczewski (Renault Clio) +39,6 s
4. Adam Wrocławski/Marek Dobrowolski (Renault Clio) +47,2 s
5. Maciej Sordyl/Krystian Korzeniowski (Honda Civic) +47,7 s
6. Bartosz Bąk/Łukasz Jastrzębski (Honda Civic Type-R) +49,8 s
7. Mateusz Bojanowski/Andrzej Ksyt (Honda Civic Type-R) +53,8 s
8. Marcin Pogorzelski/Rafał Goldman (Renault Clio) +1:00,9 s
9. Karol Zardzewiały/Adrian Mroszczyk (Renault Clio) +1:06,7 s
10. Wiesław Zagon/Marek Zakrzewski (Renault Clio) +1:21,2 s

Rajd Śląska – informacje

Honorowy patronat nad zawodami objął Marszałek Województwa ŚląskiegoJakub Chełstowski. Sponsorami są Urząd Marszałkowski województwa Śląskiego, Miasto Mikołów, Miasto Żory, Miasto Mysłowice, AVIA Silesia Oil, Stadion Śląski, Park Śląski, METKOM, Ibudhaus. Tytularnym sponsorem HRSMP jest MOTUL. Imprezę napędzają AZT Events, Time4 oraz GB Promotion, a organizatorem jest Automobilklub Ziemi Tyskiej.
Wśród partnerów są również Policja Śląska, Gmina Pawłowice, Jastrzębie-Zdrój, Gmina Suszec, Powiat Mikołowski, Powiat Cieszyński, Powiat Pszczyński, Miasto Bieruń, Gmina Skoczów, Auchan, KreG.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

HatTrick Kaczyńskiego ogłoszony! 4 tysiące minimalnej pensji, druga TRZYNASTKA dla emerytów!

Bogusia Kalaga gotuje: Tradycyjny, śląski obiad, czyli rolada, kluski i modra kapusta

„Zakaz pedałowania”. Czy mogę dalej jeździć na rowerze? Marsz Równości Katowice [WIDEO]

 

źr. inf. prasowa 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button