reklama
Kategorie

MEN: Nie ma naszej zgody na zachęcanie dzieci oraz młodzieży do chuligańskich i wulgarnych zachowań

Kontrowersje wokół informacji podanej przez ministerstwo. Na oficjalnym portalu internetowym Ministerstwa Edukacji Narodowej pojawił się wpis, który nawiązuje do przechodzącej przez Polskę fali protestów.

 

 

Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!

Mamy sygnały, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja na takie informacje. Zgodnie z zapowiedzią poprosiliśmy kuratorów oświaty o sprawdzenie czy takie sytuacje miały miejsce w ich regionie i jaka była na nie reakcja dyrektorów szkół. Jeżeli potwierdzi się, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach lub sami brali w nich udział, powodując zagrożenie w czasie epidemii i zachowując się w sposób uwłaczający etosowi ich zawodu, będą wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem. Nie ma także naszej zgody na zachęcanie dzieci oraz młodzieży do chuligańskich i wulgarnych zachowań. Nie ma zgody na to, aby uczniowie zachowywali się w taki sposób.czytamy na stronie MEN.

Jak informuje ministerstwo, sprawa będzie wnikliwie badana. Warto zaznaczyć, żę nie zostało określone dokładnie o jaki zespół zachowań chodzi i kogo konkretnie dotyczy. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie zostało terminowo opublikowane w Dzienniku Ustaw i tym samym nie jest prawnie wiążące, jednak protestujący nie dają za wygraną. Dziś ponownie wyszli na ulice, a na temat doniesień z MEN również mają swoje zdanie.

Biorąc pod uwag, że chyba za niedługo będziemy mieć pełną cenzurę no to trzeba szukać, aczkolwiek no mamy wolny kraj podobno, każdy ma możliwość jeszcze wyjść sobie na spacer.komentuje Ola, mieszkanka Sosnowca. 

– Sam sobie podcina gałąź, na której siedzi to jest tylko kwestia czasu. Potwierdza obawy, które były wypowiadane w stosunku do niego.dodaje Edyta.

 – Musimy pokazać swoje, musimy dać wreszcie upust swoim emocjom. Jeżeli my będziemy nadal chodzić i inne kobiety i inni ludzie, to. myśle że to coś w końcu wniesie może. – skomentowała Katarzyna, uczestniczka protestu w Sosnowcu. 

Po wpisie ministerstwa wylała się fala oburzenia. Pojawiła się także informacja jakoby kuratoria oświaty miały zbierać dane personalne nauczycieli oraz uczniów biorących udział w strajkach. Bo przecież jak wyciągnąć konsekwencje prawne, bez niezbędnych danych. Ministerstwo te informację jednak dementuje.

Stanowczo dementujemy. Nie ma mowy o zbieraniu jakichkolwiek nazwisk. Bezpieczeństwo uczniów jest dla nas najważniejsze, w związku z tym sprawdzamy jak wygląda sytuacja w poszczególnych regionach i interweniujemy kiedy zachodzi taka potrzeba – mówi Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN.

Mimo, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie zostało terminowo opublikowane w Dzienniku Ustaw i tym samym nie jest prawnie wiążące organizatorzy przewidują kolejne protesty w sprawie prawa aborcyjnego w Polsce.

Autor: Bartosz Bednarczuk

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Okolica Katedry Chrystusa Króla jak po przejściu dziczy. Elewacje i ściany zdemolowane po Strajkach Kobiet [WIDEO, ZDJĘCIA]

Budowa szpitala polowego dla chorych na COVID ruszyła w MCK. Rusza też rekrutacja personelu [WIDEO]

Ludzie kupują kwiaty od handlarzy pod cmentarzami. Solidarność z poszkodowanymi jest ogromna! [WIDEO]

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button