Na czerwonym przez Katowice czy Zabrze nie przejedziesz. Specjalne kamery cykną fotkę i mandat murowany
Pięć miast z województwa śląskiego montuje postrach na kierowców, którzy lubią depnąć gaz kiedy na sygnalizacji kończy się zielone światło. Specjalne kamery mają przypilnować porządku i wysłać z systemu kierowcom jedne z droższych zdjęć w ich życiu.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
Przejeżdżanie na czerwonym świetle i tym samym wymuszanie pierwszeństwa to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków. Dlatego na 30 skrzyżowaniach w całej Polsce, w tym na 5 w woj. śląskim zostaną zainstalowane kamery, które będą monitorować ruch. System będzie działał podobnie do fotoradaru, ale mandat będzie można dostać nie za prędkość, a za wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Takie urządzenia zostaną zamontowane w Katowicach, Rudzie Śląskiej, Zabrzu, Sosnowcu i Bielsku-Białej.
-To nie są przypadkowe miejsca. Zanim rozpoczęliśmy typowanie miejsc, w których zostaną zainstalowane urządzenia, taką analizę przeprowadzi Instytut Transportu Samochodowego. Chodzi przede wszystkim o natężenie występowania zdarzeń drogowych, wypadów czy kolizji. Również brał pod uwagę jakie były przyczyny tych zdarzeń drogowych. Oprócz tego oceniano również charakter najbliższej okolicy – mówi Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
System zarejestruje moment popełnienia wykroczenia oraz numer rejestracyjny pojazdu oraz miejsce w którym do tego doszło. Dane posłużą później w sprawie o wykroczenie.
Obecnie trwa przetarg na dostawę urządzeń. Czas na składanie ofert upływa 1 lutego.
autor: Paweł Palacz
Koronawirus: Znowu brakuje na Śląsku osocza ozdrowieńców!
Śnieg nadciąga do Polski! Temperatury nadal dodatnie. Sprawdź prognozę pogody
Kiedy przypadają niedziele handlowe w 2021 roku? Będzie ich tylko siedem