Pikieta przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach. Przyszli wspierać sędziego Żurka [WIDEO]
Kilkadziesiąt osób pikietowało dziś przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach wspierając sędziego Waldemara Żurka. W sierpniu 2018 roku sędzia z Krakowa został przeniesiony do innego wydziału. Odmówił jednak rozpoznawania w nim spraw. Sędzia udzielał się także wielokrotnie w mediach społecznościowych i krytykował głównie Zbigniewa Ziobro. Dzisiaj Waldemar Żurek stanął przed sądem dyscyplinarnym.
TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza, kto wyleciał z partii za start w wyborach!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
– Chcemy wolnych sądów dla obywatela. Sądy bez polityki, bez nacisków politycznych. I tylko takie sądy są gwarancją wolności i praw obywatelskich, które każdy obywatel ma w konstytucji. My sędziowie mamy przysięgę stać na straż prawa i tej przysięgi dochowamy. Nawet za cenę taką, jaką musimy ponosić – mówi Waldemar Żurek, sędzia.
Uczestnicy pikiety uważają, że sprawa zatacza coraz szersze koło. -Zbigniew Ziobro poobsadzał w różnych instytucjach swoich ludzi, którzy mają pilnować politycznego porządku i represjonować tych ludzi, którzy kwestionują działania władzy związane z łamaniem zasad demokratycznego państwa prawa, czy też praworządności – mówi Piotr Cykowski, Akcja Demokracja.
– My uważamy, że jest to działanie przeciwko sędziom, zorganizowane już w tej chwili, nie tylko przeciwko sędziemu Żurkowi, ale jeszcze wielu innym, którzy zachowują twarz. Którzy stoją na straży prawa, konstytucji i za to są prześladowani – mówi Witold Piecha, Obywatele RP Katowice.
Śląskie: 12-latka urodziła dziecko. Chce ją przesłuchać prokuratura
Góry śmieci jadą z Bytomia do Gliwic. Dziennie nawet 100 ton
Wielka powódź w Bieruniu już się nie powtórzy?
Dzisiejsza rozprawa została odroczona do 25 października, ponieważ obrońca sędziego Żurka zakwestionował, czy losowanie sędziów do tej sprawy zostało przeprowadzone prawidłowo.
autor: Paweł Jędrusik