Strażnicy ze Świętochłowic uratowali malutką sarnę
Nietypowa interwencja strażników miejskich ze Świętochłowic. W czwartek wieczorem dyżurny straży otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców z prośbą o uratowanie małej sarny.
Ruszcie tropem zbrodni w TVS!
Mieszkaniec poinformował, że w trawie przy ruchliwej ulicy Bytomskiej leży młoda, kilkudniowa sarna. Na miejsce skierowano patrol. Strażnicy zabezpieczyli „przedszkolaka” przed niechybną śmiercią pod kołami samochodów.
– Maluszek został zabrany do schroniska dzikich zwierząt w Mikołowie. Przy okazji informujemy, że w takich przypadkach maluchy zaraz po narodzinach zostają pozostawione w głebokiej trawie, a matka wraca co kilka godzin, żeby nakarmić młode – piszą strażnicy miejscy na swoim profilu facebookowym.
W takich sytuacjach nie powinniśmy ruszać zwierzęcia. Ten przypadek był jednak inny, bo dotyczył aglomeracji miejskiej i ruchliwej drogi publicznej, co stwarzało bezpośrednie zagrożenie.
Źródło i foto: Straż Miejska w Świętochłowicach
Tragiczna śmierć na Pogorii IV. NOWE FAKTY [WIDEO]