Warzywniak ratuje aktorów z Katowic! Inaczej Teatr Żelazny utonąłby przez koronawirus w długach!
Ta scena, jak wiele jej podobnych już od kilku miesięcy świeci pustkami. Teatr Żelazny w Katowicach to przykład wyjątkowej instytucji kulturalnej niezależnej, która sama się utrzymuje. Nie udało się jej otrzymać pomocy finansowej ze strony państwa. Właściciele teatru mieli też pomysł by stworzyć serię filmów edukacyjnych dla dzieci w ramach projektu finansowanego przez ministerstwo kultury. Sytuacja jest trudna, zwłaszcza dla występujących tu aktorów.
Smog w sądzie! A w śląskich restauracjach pustki! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!
-Co ja mogę robić w trakcie pandemii, jeśli nie mam z czego żyć. Aktor żyje wtedy kiedy gra. Jeżeli nie gra to nie żyje po prostu. Żyje na debecie, na pożyczkach i funkcjonuje jakimś ósmym cudem świata – mówi Małgorzata Gadecka, aktorka.
Tak jak teatr w którym występuje. Budynek należy do PKP i czynsz trzeba płacić. Przetrwanie w trudnym okresie, zapewnił sklep z warzywami Twoja Nać. Na czas pandemii założyli go pracownicy teatru, oni też w nim pracują.
-Te wszystkie rzeczy, które były do opłacenia i nasze różne zobowiązania finansowe, fakt, że widzowie prosili o zwroty, w dużej mierze za bilety, to wszystko było obciążeniem i gdyby nie warzywniak, to skończylibyśmy z długami i nie moglibyśmy wrócić do pracy – mówi Marta Marzęcka-Wiśniewska, właścicielka Teatru Żelaznego.
12 czerwca Teatr Żelazny otwiera na nowo swoje podwoje, już można kupować bilety. Warzywniak zostanie jako jedna z gałęzi biznesu i na zawsze stanie się dla aktorów symbolem trudnych czasów. Właściciele liczą, że ich sytuacja się poprawi, a w przyszłość starają się patrzeć z optymizmem i nadzieją.
autor: Bartosz Bednarczuk
Była reprezentantka Polski w ciężkim stanie! Koszmarny wypadek pod Bielskiem-Białą!
Za złe warunki sanitarne w aucie. Będą nowe mandaty! Za co jeszcze?
Śląskie: NIE SZCZAJ CHAMIE W NASZEJ BRAMIE. Gdzie wisi taki kontrowersyjny baner?
