Wnioski o rekompensaty za utracone deputaty węglowe. Można je składać od 22 stycznia [WIDEO]

Dla Pani Agaty, wdowy po tragicznie zmarłym górniku, to koniec walki. By bronić nie tylko swoich praw, założyła Stowarzyszenie Wdów i Sierot Górniczych . I wygrała. Od 22 stycznia będzie można składać wnioski o rekompensaty za utracone deputaty węglowe. Dotyczą one osób objętych ustawą z listopada zeszłego roku.

 

Śmierć prezydenta Gdańska i fala hejtu w internecie! Zobaczcie najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ

– Emocje są bardzo fajne, dlatego, że po rocznej batalii, udało nam się wygrać. Ludzie są bardzo zadowoleni. Dzwonią. Mnóstwo dziennie odbieram telefonów z podziękowaniami. Oczywiście też z pytaniami, ale to jest dla nas bardzo satysfakcjonujące, że żeśmy tą batalię wygrali – mówi Agata Kowalczyk, Stowarzyszenie Wdów i Sierot Górniczych.

Ekwiwalent w wysokości 10 tysięcy złotych wypłacony zostanie osobom, które pominięto w poprzedniej ustawie. Chodzi o emerytów na zasiłkach przedemerytalnych, wdowy, które ponownie wyszły za mąż, a także te, które pobierają renty specjalne. Rekompensaty przysługiwać będą także osobom, które nie zdążyły złożyć wniosków poprzednim razem. Formularze, wraz z oświadczeniami, które należy składać, pojawią się 20 stycznia na stronach ministerstwa energii i przedsiębiorstw górniczych, które takie świadczenie będą wypłacały. Wtedy zostanie też ogłoszona lista punktów, w których wnioski będzie można składać.

 – Zakładamy, że to będą dokładnie te same przedsiębiorstwa górnicze jak wówczas, czyli Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która wyznaczy kilka lub kilkanaście punktów do składania tych wniosków. Będzie to prawdopodobnie też Jastrzębska Spółka Węglowa, siedziba Tauron Wydobycie – tutaj przy tamtej ustawie były wyznaczone 2-3 punkty, gdzie beneficjenci mogli składać wnioski – mówi Paweł Bańkowski, poseł na Sejm RP.

Na złożenie wniosku będą 3 miesiące. Wypłaty rozpoczną się 1 czerwca. Szacuje się, że uprawnionych do otrzymania rekompensaty za utracone deputaty węglowe jest 24 tysiące osób.

(Radosław Nosal)