reklama
Kategorie

Zdesperowane kobiety pod sądem. Chcą odzyskać swoich facetów z Psychofans Ruchu Chorzów [WIDEO]

reklama

Rodziny oskarżonych w głośnym procesie pseudokibiców Psychofans mają dość i protestują. Dzisiaj pikietowały przed Sądem Okręgowym w Katowicach, gdzie toczy się proces 53 osób.

 

 

Sprawdźcie HITY i NOWOŚCI w jesiennej ramówce TVS!

reklama

-My chciałyśmy zaprotestować przeciwko tym zatrzymaniom, które były naprawdę zatrzymaniami skandalicznymi, w obecności dzieci. Tutaj każda z dziewczyn ma swoją historię, więc może o tym opowiedzieć. Chciałyśmy zaprotestować przeciwko haniebnemu śledztwu, bo pan prokurator wypuścił świadków koronnych przed śledztwem. Ci świadkowie koronni się ze sobą umawiali, mogli ze sobą się porozumiewać mówi Ilona, organizatorka protestu.

Rodziny mają wiele zarzutów do prowadzonego śledztwa. Przede wszystkim nie rozumieją, dlaczego oskarżeni tak długo są przetrzymywani w aresztach. W przypadku niektórych są to nawet ponad dwa lata. Uważają też, że od marca, kiedy wybuchła epidemia koronawirusa, mają znacznie utrudniony kontakt.

Jestem sama, miałam tylko partnera, on miał tylko mnie, rodzinę partner ma za granicą niestety, więc jestem tylko ja, więc życie się toczy jednym ciągiem – mówi Dominika, uczestniczka protestu
Jestem sama, miałam tylko partnera, on miał tylko mnie, rodzinę partner ma za granicą niestety, więc jestem tylko ja, więc życie się toczy jednym ciągiem – mówi Dominika, uczestniczka protestu

– Ciężko opisać to słowami, naprawdę, ciężko. Ja musiałam podjąć leczenie psychiatryczne przez trzy pierwsze tygodnie po zamknięciu narzeczonego. Po tym jak policja nam wpadła do domu, bo wpadła – oknami i drzwiami, bałam się być sama w mieszkaniu. Jestem sama, miałam tylko partnera, on miał tylko mnie, rodzinę partner ma za granicą niestety, więc jestem tylko ja, więc życie się toczy jednym ciągiem mówi Dominika, uczestniczka protestu.

– Myśmy tutaj nie przyszli powiedzieć, że „macie puścić niewinnych”. Nie. Nie o to nam chodzi. My walczymy, chcemy pokazać, żeby w tym kraju było sprawiedliwe i równe prawo dla wszystkich. O to nam chodzi, żeby ten, kto coś zrobił, odpowiadał za to co zrobił, a nie za to, co ktoś na niego powiedział, na co nie ma dowodów – mówi Ilona, organizatorka protestu.

Proces grupy Psychofans rozpoczął się w lipcu ubiegłego roku. Mężczyźni są oskarżeni między innymi o zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, napady, włamania czy handel narkotykami.

 

autor: Paweł Jędrusik

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Śląskie: Jak długo jeszcze będą teleporady? Pacjenci mają już dość i chcą otwarcia przychodni!

Bilet w Kolejach Śląskich kupimy wreszcie płacąc kartą! [WIDEO]

Strategia walki z pandemią na jesień: wydano ponad 540 decyzji dla szpitali

reklama

4 komentarze

  1. Wstydu nie macie dziołchy ,powiedzcie rodzinom tych co wasi chopcy pocięli maczetami- Gdzie sprawiedliwość ? I że wasi chopcy przechodzą tortury przy długim areszcie , a co czuli ci chłopcy co byli cięci maczetami przez waszych chopców .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button