Kolejna edycja konkursu „Rudzkie Smaki – sezon III” rozstrzygnięta! Jej laureatem został Jan Widera z Rudy Śląskiej. Zwycięski przepis to receptura na śląski święcelnik, czyli ciasto drożdżowe nadziewane wędlinami. -To stary, śląski przepis na świąteczną potrawę, która dawniej miała swoje miejsce w wielkanocnym koszyczku – mówi Michał Kaczmarczyk, ambasador konkursu. Rudzki magistrat czeka na kolejne przepisy. W marcu preferowane są receptury na słodkie ciasta drożdżowe i śląskie kołocze. Rudzki magistrat kontynuuje konkurs „Rudzkie Smaki”. To już trzeci sezon kulinarnej zabawy. Co miesiąc wybierany jest „smak miesiąca”, a jego autor otrzymuje nagrodę. 12 smaków z poszczególnych miesięcy utworzy kalendarz kulinarny na 2017 rok.
W pierwszych dwóch miesiącach laureatami konkursu zostali panowie. Smakiem stycznia został wybrany przepis Adama Podgórskiego na śląskie knedle z czerstwej bułki, luty należy zaś do Jana Widery, który przesłał swoją propozycję na śląski specjał wielkanocny, czyli ciasto drożdżowe nadziewane wędlinami. – Takie chlebki z kiełbasą, szynką czy wędzonką były bardzo popularne na Śląsku. W zależności od regionu nazywano je murzin, szołder czy szczoder – wyjaśnia Michał Kaczmarczyk. – Dziękuję panu Janowi za przypomnienie tego przepisu. Oczywiście dzisiaj każdy może mieć swój własny sposób na wspomniane danie. Zamiast mąki pszennej możemy użyć zdrowszej mąki orkiszowej jasnej. Aby nadać mu nieco śródziemnomorskiego charakteru możemy dodać do wyrobionego ciasta drożdżowego wcześniej zrumieniony i odsączony na papierowym ręczniku boczek oraz płatki chilli – wówczas do nadzienia zamiast boczku dodajemy pokrojone suszone pomidory oraz ulubione zioła – dodaje rudzki kucharz.
W marcu będą zbierane kolejne przepisy na ciasta drożdżowe, które są na Śląsku bardzo popularne. Do końca miesiąca można przesyłać do rudzkiego magistratu przepisy na kołocze, kołoczki i baby drożdżowe, oczywiście na słodko. Przepisy wraz ze zdjęciem potrawy można przesyłać drogą e-mailową na adres media@ruda-sl.pl, pocztą na adres Urzędu Miasta z dopiskiem „Rudzkie Smaki”, bądź składać osobiście w Wydziale Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta (p. 325). W 2016 roku preferowane są przepisy na typowo śląskie potrawy i stare receptury, przekazywane z pokolenia na pokolenie. „Rudzkie Smaki” – pod tą nazwą kryją się tradycyjne śląskie potrawy, ich modyfikacje oraz zupełnie nowe dania, do których inspiracje pochodzą z różnych kuchni świata. – W wielu rudzkich domach w dalszym ciągu króluje śląska kuchnia – mówi rudzki kucharz, Michał Kaczmarczyk, ambasador konkursu. – Pomimo tego nigdy nie zjemy dwóch takich samych rolad, „panczkrautu”, „krepli” czy makówek, bo każdy przygotowuje je według receptury babci lub w wersji urozmaiconej przez siebie. Coraz chętniej łączymy też tradycyjne przepisy z kuchnią światową, dzięki czemu otrzymujemy ciekawe kulinarne wariacje – zauważa.
Przepis na ŚLĄSKI ŚWIĘCELNIK:
Ciasto:
1 kg mąki pszennej, 200 g masła, 80 g cukru, ½ l mleka, 4 jajka, 100 g drożdży, szczypta soli.
Wkładka:
10 sztuk surowej wędzonej kiełbasy, 400 g szynki, 400 g baleronu, 500 g wędzonego boczku.
Przygotowanie:
Do rondelka wlać 1 szklankę letniego mleka, rozkruszyć drożdże, dodać trochę cukru i mąki, wymieszać, nakryć ściereczką, odstawić do wyrośnięcia. Do większej miski wsypać mąkę, wlać resztę mleka, dodać resztę cukru, roztrzepane jajka, szczyptę soli oraz zaczyn drożdżowy. Zagniatać dodając roztopione i ostudzone masło. Posypać mąką, nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na pół godziny. Foremkę keksową oraz tortownicę z kominem wysmarować masłem. Szynkę, baleron i boczek pokroić w kostkę . Ciasto po wyrośnięciu lekko zagnieść, podzielić na dwie części. Każdą rozwałkować na prostokąt, nałożyć wędliny i zwinąć w roladę. Jedną przełożyć do formy keksowej, drugą do tortownicy, tak żeby składanie ciast było na dole. Oba ciasta posmarować roztrzepanym jakiem. Piec około 60 minut w temp. 180 oC.
-
Gliwiczanin, który filmował policjantów podczas kontroli prędkości trafił za kraty!
- UWAGA! Lampy z IKEA mogą poparzyć! O jaki model chodzi?
-
Dostał SMS o treści: "Ukryłem ciało, co dalej"! Finał sprawy "pozamiatał"
-
W Bieruniu szajka kradła węgiel z kopalni, a pieniądze zakopywała!
