Policja z Bytomia zatrzymała kierowcę opla, który podczas kontroli drogowej próbował przejechać jednego z funkcjonariuszy, a potem uciekł z miejsca zdarzenia. 26-latek został już tymczasowo aresztowany, grozi mu do 10 lat więzienia.
Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!
Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się na ul. Frenzla, gdzie patrol drogówki prowadził pomiar prędkości. W pewnej chwili policjanci zmierzyli prędkość jadącego bardzo szybko osobowego opla – pomiar wskazał 134 km/h w terenie zabudowanym.
Policjant podjął próbę zatrzymania pirata drogowego, jednak kierowca nie reagował na wydawane polecenia, a jadąc wprost na policjanta dodatkowo jeszcze przyspieszył. Tylko błyskawiczna reakcja mundurowego pozwoliła mu uniknąć potrącenia.
Stróże prawa wezwali wsparcie i natychmiast podjęli pościg za kierowcą opla. Kierowca osobówki uciekając rażąco naruszał przepisy ruchu drogowego, a kilka ulic dalej utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo.
Wtedy kierowcy udało się uciec, jednak dzięki pracy śledczych pirat drogowy został ustalony i zatrzymany. Okazał się nim 26-letni bytomianin. Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty czynnej napaści na policjanta. Dodatkowo odpowie za popełnione wykroczenia drogowe. Na wniosek śledczych sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy.
Źródło i foto: Policja Śląska
Sosnowiec: Homofobiczny atak w autobusie! Wyzywał od pedałów!. Policja szuka sprawcy pobicia [WIDEO]
Hiszpania, Albania, Malta. Gdzie jeszcze nie można lecieć z Polski od 2 września?
Tyty, plan lekcji i maseczki na twarzy. Ruszył nowy rok szkolny [WIDEO]
