Artykuł Partnerski

Ile trzeba zapłacić za nowe mieszkanie w Krakowie?

Ceny ofertowe średnich i dużych mieszkań w Krakowie na koniec 2021 roku wzrosły średnio o 19% rok do roku. Natomiast w tym samym czasie najmniejsze lokale te do 35mkw. wzrosły średnio o 15% w tym mieście. Niemal dwie średnie pensje trzeba zapłacić za 1mkw. tych najmniejszych lokali w Krakowie.

Przeciętne ceny ofertowe w ogłoszeniach internetowych w Krakowie wzrosły w przeciągu roku o 16%. Z jednej strony mamy rosnące stopy procentowe, które powinny hamować popyt. Z drugiej natomiast mamy napływ uchodźców z Ukrainy, co wpływa istotnie na rynek mieszkań na wynajem w Krakowie, na którym zaczyna brakować lokali. To może przełożyć się natomiast na wzrost popytu inwestycyjnego na mieszkania. Obejrzyj nowe mieszkania w Krakowie.

Co wpływa na ceny mieszkań w Krakowie?

Istotny wpływ na ceny nowych mieszkań w Krakowie mają drożejące materiały budowlane. Niektóre z nich w przeciągu roku wzrosły o 60%. Rosną również koszty robocizny. Otóż deficyt pracowników na budowach wpływa na konieczność podwyższania płac, aby utrzymać pracowników na budowach. Warto przy tym wspomnieć, że spora grupa Ukraińców, którzy pracowali w tym sektorze gospodarki, wyjechała na wojnę w Ukrainie.

To co spędza sen z powiek deweloperów to również rosnące ceny działek w Krakowie, których ciągle brakuje w stosunku do potrzeb. W 2021 roku popyt na mieszkania pod Wawelem napędzany był w dużej mierze przez specjalistów, których przybyło w tamtym czasie. Niektórzy z nich po prostu szukali większych mieszkań dla siebie i swoich rodzin. Dużą grupą wpływającą na popyt byli również inwestorzy lokujący swoje nadwyżki finansowe w mieszkania na wynajem. Gro z nich kupowało mieszkania za gotówkę, więc nie martwili się rosnącymi stopami procentowymi.

Natomiast w niełatwej sytuacji znaleźli się mieszkańcy Krakowa, którzy chcą zakupić mieszkanie na kredyt. Ta grupa klientów będzie musiała wstrzymać planowane zakupy i przełożyć je na późniejszy czas albo całkowicie zrezygnować z zakupów nieruchomości. Otóż ich zdolność kredytowa, ze względu na restrykcje banków, uległa pogorszeniu. Warto również wspomnieć o tych, którzy kupili duże i średnie mieszkania w Krakowie w 2021 roku. Otóż 19% wzrost ich wartości przewyższał znacznie poziom inflacji w tym czasie. Dzięki temu zabezpieczyli oni swoje oszczędności przed utratą ich wartości. Również ci klienci, którzy zakupili nowe małe mieszkania pod Wawelem również mogli się cieszyć z dobrej decyzji. Otóż ich nieruchomości wzrosły w 2021 roku o średnio 15%, co również zabezpieczyło ich przed szalejącą inflacją.

Co dalej z cenami mieszkań w Krakowie?

Obecnie na rynku mieszkaniowym w Krakowie nastał czas oczekiwania co będzie dalej. Ci, którzy w najbliższym czasie planują zakup własnego M, powinni najpierw sprawdzić, jakie będą ich dochody pod zmianach podatkowych związanych z Polskim Ładem. Trzeba również obserwować poczynania Rady Polityki Pieniężnej odnośnie sytuacji na rynku stóp procentowych. Na razie wygląda na to, że będziemy mieli kolejne podwyżki stóp procentowych, a więc cena kredytu zdrożeje. Są też tacy klienci, którzy czekają na spadki cen nowych mieszkań w Krakowie, po okresie gwałtownych wzrostów. Będzie to dla nich dobry czas na zakupy.

Zdaniem niektórych ekspertów kolejne podwyżki stóp procentowych będą się wiązać z wzrostem opłacalności obligacji korporacyjnych. Ich zdaniem będzie to alternatywa dla inwestorów lokujących kapitał w mieszkania pod wynajem. W przypadku inwestycji w obligacje korporacyjne nie ma tyle zachodu, co w przypadku zakupu i wynajmu mieszkania. Może to spowodować spadek popytu ze strony inwestorów lokujących kapitał w mieszkania.

Jak starzenie się społeczeństwa wpłynie na rynek mieszkań w Krakowie?

Jak wynika ze wstępnych danych GUS w Polsce mamy obecnie 15,2 mln mieszkań. W ciągu ostatnich 10 lat przybyło ich 1,7mln. W tym samym czasie skurczyła się liczba mieszkańców kraju o 332 tys. osób. Niektórzy uważają, że skoro mamy tak dużo mieszkań, a liczba mieszkańców zmalała, to ceny nieruchomości będą spadać. Jednak jest to błędne myślenie z dwóch powodów. Otóż spora część nabywców mieszkań dokonała takiej inwestycji, aby podnieść standard i komfort życia. Po drugie w ciągu ostatniej dekady przyjechało do nas około 3 miliona cudzoziemców. A jak wiadomo oni również potrzebują jakiegoś lokum do życia.

Jednak dla przeciwwagi, szybkie starzenie się społeczeństwa sprzyja również obniżkom cen mieszkań. W najbliższej dekadzie, będziemy obserwować odchodzenie roczników z boomu powojennego, co zwłaszcza dotknie mniejsze miejscowości i wsie. Ceny nieruchomości będą tam spadać. Nie można wykluczyć, że będą one niższe za dekadę od obecnych cen. Mamy również miasta takie jak Kraków, które dotknie także efekt demograficzny (wymieranie powojennych pokoleń). Jednak trzeba wziąć pod uwagę to, że będzie następował napływ do miast nowych pokoleń z mniejszych miejscowości, a także z zagranicy. Przykładowo Kraków po okresie pandemii jest na plusie. Pomimo wielu zgonów wynikających z pandemii koronawirusa, populacja się zwiększyła, ze względu na mocno dodatnie saldo migracji.

 

Artykuł sponsorowany

źródło: materiał partnera

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button