Mniej niż zawsze, ale byli. Jeźdźcy przejechali w wielkanocnej procesji konnej w Ostropie
Wielkanocny Poniedziałek to w wielu miejscowościach regionu śląskiego zwyczaj święcenia pól. W Gliwicach – Ostropie tradycja ta kultywowana jest od XVII wieku. W tym roku pandemia nie pokrzyżowała planów i choć w okrojonej liczbie uczestników, z zachowaniem reżimu sanitarnego, procesja wyruszyła zgodnie z planem.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
-Siostra pokazała nam kiedyś jak to wygląda, bardzo chcieliśmy to zobaczyć no i teraz się wreszcie udało – mówi Janusz, mieszkaniec Elbląga. -Tradycja, no przede wszystkim tradycja. No i każdy chce się swoim koniem pochwalić. Kiedyś objeżdżali pola, żeby tak urodzaj, żeby rosło i przywdziewali to krzyżem. Wie pani, w drugie święto, stawiają krzyże na każdym polu. Tak to było kiedyś – dodają Waldemar i Zygfryd, mieszkańcy Ostropy.
–My się jedynie ostali. To jest typowe wydarzenie religijne, chociaż wiele osób mówi, że tylko jakieś folklorystyczne. Absolutnie nie. Ci ludzie, którzy tutaj jadą, szczególnie jeźdźcy z Ostropy, gospodarze, oni zawsze rzykają o dobre plony. Przede wszystkim to jest świadectwo,też o zmartwychwstałym Panu Jezusie śpiewamy – tłumaczy ks. Robert Chudoba, duszpasterz parafii w Ostropie.
-Piękna tradycja, dobrze, że ludzie to kultywują bo wiele ciekawych rzeczy już zginęło, a to może być, że tak powiem dla młodych, szczególnie dla młodych, że coś takiego należy jednak robić – dodaje Janusz, mieszkaniec Elbląga.
autorka: Fatima Orlińska
Święta w maseczkach i w dystansie. Pandemia skurczyła Wielkanoc do minimum [WIDEO]
Płonął jak żywa pochodnia! Policjanci ugasili płonącego człowieka! [FOTO]