reklama
REKLAMA
Kategorie

Narty i tampony w kanalizacji! To wszystko wrzucają do ubikacji mieszkańcy Mysłowic [WIDEO]

reklama

Szmaty, maseczki ochronne, tampony czy podpaski. To wszystko wrzucają do ubikacji mieszkańcy Mysłowic. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji apeluje, żeby tego nie robić, bo takie odpady psują urządzenia kanalizacji sanitarnej.

 

 

Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!

reklama

To jest ciemnota ludzka i nic na to nie poradzimy. Ludzi by trzeba było w łeb strzelić i uświadomić co się należy. Po to śmieci segregujemy, wyrzucamy tak jak trzeba, a taka franca weźmie, kuźwa, wyrzuci tampona do ubikacji. Co ona sobie nie zdaje sprawy? – mówi Andrzej, mieszkaniec Mysłowic.

Ten uciążliwy zapach nie bierze się znikąd. Kiedy kanalizacja jest zapchana, wszystkie nieczystości stoją w ruchach i zaczynają śmierdzieć.

Kilka dni temu takie odpady doprowadziły do poważnej awarii pompowni przy ul. Stoińskiego. Pomysły mieszkańców są bardzo różne. Jakiś czas temu pracownicy MPWiK znaleźli w kanalizacji… narty. Takie prawdziwe, do uprawiania sportów zimowych.

Pompy nie są przystosowane do pompowania takich dużych frakcji. Wiadomo, na oczyszczalnie powinny lądować głównie ścieki, a takie frakcje powodują uszkodzenie wirnika, nspalenie pompy i musimy kupować nowe albo je naprawiać – mówi Jakub Zarzycki, wiceprezes MPWiK Mysłowice.

Koszt naprawy takich urządzeń jest liczony w dziesiątkach tysięcy złotych.

Autor: Paweł Jędrusik

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Policja apeluje do świadków wypadku, w którym zginęło 9 osób: Wasze relację mogą okazać się kluczowe!

Czy koronawirusem można zakazić się ponownie? Pierwsze przypadki zachorowań ozdrowieńców w Europie

W czwartek Piast Gliwice walczy o przepustkę do Ligi Europy, Już po raz 4

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button