PiS wygrywa wybory parlamentarne na Śląsku, Koalicja w Katowicach. Co to oznacza dla regionu? [WIDEO]
Znamy już kompletne wyniki wyborów parlamentarnych. Według nich większość głosów w wyborach do Sejmu, bo ponad 42,2 procent z 6 obwodów obejmujących województwo śląskie trafiło w ręce Prawa i Sprawiedliwości. Zadowolenia z tego faktu nie kryją przedstawiciele partii.
Premiera TOP 5 Silesia Flesz w Telewizji TVS zawsze w niedzielę o 19.50
Mamy własne wyniki wyborów! Sprawdź je w TOP 5 Silesia Flesz!
-Wyniki są zadowalające, satysfakcjonujące. To, co chcieliśmy, to otrzymaliśmy. No na pewno tą lokomotywą dla całego województwa śląskiego był premier Mateusz Morawiecki. I to zadanie na pewno wypełniliśmy w stu procentach. […] Globalnie Prawa i Sprawiedliwości są wyniki takie, jak oczekiwaliśmy, ponieważ mamy w parlamencie większość parlamentarną – ponad 230 parlamentarzystów będzie miał klub Prawo i Sprawiedliwość. I z mojego wyniku także jestem bardzo zadowolony, ponieważ wynik prawie poprawiłem 10 tysięcy głosów. Mam 21 700 ponad głosów. To jest wielki sukces – podkreśla Waldemar Andzel, kandydat PiS do Sejmu.
Zadowalającym – choć do ostatniej chwili niepewnym i zaskakującym – wynikiem w regionie może pochwalić się Konfederacja.
-Nie kryję oczywiście zadowolenia. Ten mandat nasz nie był taki pewien. Wisiało wszystko na włosku. Zwłaszcza tutaj w Katowicach, to mamy bardzo dobry wynik, jak nawet na skalę Polski, a okręg ma tylko dwanaście mandatów, więc to naprawdę jest jakieś osiągnięcie, więc myślę, że możemy odtrąbić ważny sukces. To jest moment prawdopodobnie zwrotny w historii polskiego ruchu wolnościowego, kiedy z tego podziemia, w którym byliśmy – że tak powiem – przez wiele lat, kiedy przegrywaliśmy kolejne wybory, poniżej progu ciągle. Teraz jako partia parlamentarna wchodzimy do Sejmu – mówi Dobromir Sośnierz, kandydat Konfederacji do Sejmu w okręgu 31.
Mandatu poselskiego w województwie śląskim nie udało się uzyskać Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Przedstawiciele partii uważają jednak, że nasz region wniósł spory wkład w wynik PSL w skali ogólnopolskiej.
-Mamy prawie 8,6 procenta poparcie, co się przekłada na 30 mandatów. Jest to znaczący wzrost w stosunku do tego, co mieliśmy 16 mandatów w poprzednich wyborach parlamentarnych i na pewno będziemy tworzyli bardzo mocną opozycję. Jeżeli chodzi o całościowy wynik wyborów – uważam, że Prawo i Sprawiedliwość, to co… te środki, które były zaangażowane w samą kampanię to rozdawnictwo, które było robione przez ostatnie cztery lata, to i tak mogą być zawiedzeni, bo de facto uzyskali to samo, co cztery lata temu – mówi Bronisław Karasek, kandydat PSL do Sejmu w okręgu 30.
Satysfakcji z wyniku nie kryje także Sojusz Lewicy Demokratycznej, która dzięki poparciu wyborców wraca na scenę polityczną.
-W medycynie mówi się, że pacjent głosuje nogami za lekarzem. Tutaj społeczeństwo zagłosowało za SLD i SLD wróciła na salony polityczne – i to jest najistotniejszy element tej kampanii dla nas – ludzi, którzy chcą włączyć się do pracy, aby Polska była państwem zauważalnym na rynku europejskim i międzynarodowym. Obyśmy nie byli petentami Stanów zjednoczonych, a partnerami. Obyśmy byli partnerami w dialogu międzynarodowym w Europie, bo wtedy będziemy poważnie traktowani na całym świecie – mówi prof. Andrzej Lekston, kandydat SLD do Sejmu w okręgu 31.
Wśród członków partii opozycyjnych nie brak też rozczarowań. Z wyniku wyborów parlamentarnych nie do końca zadowolony jest Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej
-Chcielibyśmy, żeby Lewica, PSL, Koalicja Obywatelska zdobyły o wiele lepsze wyniki i żeby mogły zmienić Polskę na otwartą, tolerancyjną. Tak się nie wydarzyło, ale to nie zmienia faktu, że każdy głos był ważny, każdy głos się liczy i przez cztery lata będziemy o każdy głos zabiegać. -Co takie wyniki oznaczają dla Polski na te kolejne cztery lata? -Szczerze mówiąc, ja się aż boję co się może wydarzyć , bo wydawało się, że już wszystkie granice zostały przekroczone, ale chyba pewnie jakieś niespodzianki jeszcze przed nami. Zapewne jakaś izolacja w Unii Europejskiej. Kwestie gospodarcze – nie wiadomo, co się wydarzy. Idzie kryzys – nie wiem jak sobie rząd z nim poradzi. Nie wiemy, co się wydarzy w sądownictwie – już i tak bardzo mocno jest upartyjnione i pewnie będzie o krok dalej – argumentuje Monika Rosa, kandydatka KO do Sejmu w okręgu 31.
Najniższą frekwencję podczas wyborów do Sejmu i Senatu odnotowano w naszym województwie powiecie raciborskim. Wyniosła ona zaledwie 50 proc.. Tymczasem średnia wojewódzka wyniosła ponad 62 proc.
Choć w regionie większość głosów trafiła do Prawa i Sprawiedliwości, to Koalicja Obywatelska zwyciężyła w stolicy województwa śląskiego. Na miejscu trzecim uplasowała się Lewica. Kolejne czwarte miejsce przypadło Konfederacji. Najsłabiej wypadło PSL.
autor: Monika Lipiec
Wybory 2019: Są wyniki sondażowe! PiS, Koalicja i Lewica. W sejmie jeszcze PSL i Konfederacja!
JEEEEST! Jedziemy na Euro 2020! Polska pokonała Macedonię Północną 2-0!
Wyniki Wyborów 2019: PiS wygrywa w 14 województwach! Jaki wyniki w woj.śląskim?