reklama
Artykuł SponsorowanyKultura i rozrywka

Jak pandemia i praca zdalna wpłynęły na rynek mieszkaniowy w Polsce?

reklama

Pandemia COVID-19 zmieniła w życiu Polaków wiele, a gospodarka jeszcze przez długi czas będzie odczuwać jej skutki. Zmiany zaszły także na rynku pracy, bowiem wiele firm zdecydowało się na stałą pracę zdalna. Rynek nieruchomości może odczuć konsekwencje tego, coraz popularniejszego trybu pracy.

 

Praca zdalna a rynek mieszkaniowy w Polsce

Wybuch pandemii koronawirusa SARS-COV-2 w 2020 roku sprawił, że na wiele kwestii spoglądamy teraz inaczej. Nasz model życia uległ licznym modyfikacjom, które mogą zostać z nami na stałe.

Poważne zmiany zaszły przede wszystkim na rynku pracy, gdzie prym wiedzie obecnie praca zdalna. Także rynek mieszkaniowy zaczął inaczej spoglądać w przyszłość. Dlaczego branża nieruchomości obawia się tego trybu pracy? Czy home office ma szansę pozostać z nami na dłużej? Informacje dotyczące aktualnych zmian na rynku pracy można sprawdzić np. tutaj; sytuacja zmienia się dynamicznie, dlatego warto stale śledzić najświeższe wiadomości i czytać rzetelne informacje dotyczące rynku pracy i praw pracowniczych.

reklama

Prognozy sporządzane przez ekspertów z branży nieruchomości wskazują, że mimo dużego popytu na kupno własnych czterech kątów, ceny za metr kwadratowy mieszkania wciąż pną się w górę, a tendencja wzrostowa będzie utrzymywać się jeszcze przez długi czas.

Praca zdalna i rynek mieszkaniowy w Polsce – kredyt hipoteczny

Banki mają obecnie rekordowy napływ wniosków o przyznanie kredytu hipotecznego. Skąd tak duże zainteresowanie kupnem mieszkania na kredyt? Pandemia koronawirusa SARS-2 spowodowała obniżenie stopy procentowej, a to zachęca kredytobiorców. Należy jednak pamiętać, że przy ruchomej stopie, już niedługo raty mogą zacząć rosnąć, bowiem ekonomiści przewidują podniesienie stóp procentowych w niedalekiej przyszłości. Mimo tych prognoz zainteresowanie kredytem na zakup mieszkania jest coraz większe, a Polacy nadal poważnie myślą o własnych czterech kątach.

Jak pandemia wpłynęła na rynek mieszkaniowy?

Praca zdalna i rynek mieszkaniowy podczas pandemii uległy sporym zmianom. Co takiego w mentalności Polaków zmienił Covid? Stałe przebywanie w domu podczas trybu home office skłoniło pracowników do przemyśleń. Wiele osób uciekło z miasta, by pracować zdalnie w swoim rodzinnym domu lub wynająć lokum przystępniejsze cenowo z dala od centrum. Wielu wynajmujących wypowiedziało umowę najmu, przez co spadły ceny za wynajem mieszkań w dużych miastach. Z kwater wyprowadzili się także studenci, którzy naukę zdalną mogli realizować mieszkając u rodziców. O ile rynek wynajmu zwolnił, to chętnych na kupno własnego lokum przybyło. Co skłoniło kredytobiorców do takiej decyzji? Własne mieszkanie daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju, a to właśnie tego podczas pandemii najbardziej potrzebowali Polacy.

Czy praca zdalna zostawi trwały ślad w branży nieruchomości?

Okazało się, że własny kąt, kawałek ogródka czy balkon są bardzo ważne w samopoczuciu, a wygoda w domu i odpowiednie zorganizowanie wnętrza rzeczywiście mogą wpłynąć na produktywność. Co więcej, mieszkanie w centrum miasta nie jest już głównym celem osób aktywnych zawodowo, a dom pod miastem z niewielką działką to marzenie coraz większej liczby Polaków. Dlaczego? Ucieczka z miejskiego zgiełku podczas lockdownu była dla wielu zbawienna, a spokój i harmonia płynąca z natury sprawiła, że zmienili oni swoje priorytety mieszkaniowe. Najwyższe ceny za metr kwadratowy odnotowują mieszkania w dużych miastach. Kupno lokum w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu będzie bardziej kosztowne niż w mniejszych miejscowościach lub na obrzeżach miast. Podczas wyboru mieszkania klienci zwracają dużą uwagę na następujące atuty: wielkość balkonu, dostępne miejsca parkingowe, metraż, komórka lokatorska i obecność lokali usługowych w okolicy.

 

źródło: artykuł partnera

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button