Ruszyły przesłuchania uczestników manifestacji, które odbywały się w Katowicach [WIDEO]
Policja zaprasza do wyjaśnień. Głośne protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego powoli cichną, ale niektórzy teraz będą po raz kolejny musieli stanąć oko w oko z policją. Ruszyły przesłuchania uczestników manifestacji.
Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!
– Moje obawy wiążą się głównie z tym, jaki efekt będą miały przesłuchania i inne represje dla ludzi. Czy ludzie się przestraszą? Czy będzie działał ten efekt mrożący? Przecież taki jest cel, spisać nas i przesłuchiwać – mówi Agata Otrębska, Śląska Manifa.
Przesłuchanie Agaty trwało wczoraj krótko. Odmówiła składania wyjaśnień i jej sprawa trafi do sądu. Dzisiaj było tak samo.
– Jeżeli w twoim kraju powstaje dyktatura, to opór jest twoim obowiązkiem. Ja się tak poczułem w tym momencie. Nie żałuje ani jednego razu, kiedy wyszedłem i postanowiłem pokazać swój sprzeciw. Mogę powiedzieć, że to nie jest mój ostatni raz. Mam nadzieję, że się nie pojawię tutaj więcej. Ale jeżeli będę musiał, to przyjmę to z pokorą – mówi Kacper, Młoda Lewica.
Przesłuchiwanych wspierają nie tylko osoby stojące na ulicy obserwowane przez policjantów. Są przede wszystkim prawnicy.
– Podstawy, które podane zostały jako podstawy wykroczenia, są wątpliwe. Tutaj nie chciałbym wchodzić w szczegóły, ale zakazywanie zgromadzeń na takiej podstawie jak wydaje się władzom, że jest dozwolona. Ja uważam, że jest co najmniej wątpliwa. Zresztą podobne stanowisko zajmuje rzecznik praw obywatelskich – mówi Marek Stańko, Śląska Tarcza Adwokacka.
Na razie to tylko osoby, które protestowały przed Archikatedrą prawie miesiąc temu.
– Policjanci z komisariatu I prowadzą czynności w sprawie wykroczeń, które zostały popełnione podczas wydarzeń z 23 października. Chodzi o udział w nielegalnym zgromadzeniu. Czynności są prowadzone wobec osób, które odmówiły przyjęcia mandatu karnego, sugerując tym samy, że chcą dochodzić swoich praw przed sądem – mówi mł. asp. Agnieszka Żyłka, KMP Katowice.
Najprawdopodobniej takie przesłuchania będą się odbywały teraz regularnie. Tylko po poniedziałkowej manifestacji na Rynku wezwania może dostać ponad 100 osób.
Autor: Łukasz Kądziołka
Mysłowice: Zmarła kobieta poparzona w pożarze domu. W sieci trwa zbiórka na odbudowę pogorzeliska
Szlachetna Paczka trafi w tym roku na Śląsku do 3 tysięcy rodzin [WIDEO]
Smutny początek Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Ani śniegu ani kibiców