reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Samorządy muszą oszczędzać. Będzie ciemniej na ulicach i zimniej w szkołach WIDEO

reklama

Ceny w górę, więc samorządy zaczynają oszczędzać. Rząd zapowiedział ostatnio, że będą do tego zmuszone.

Reporter: Łukasz Kądziołka

– Administracja rządowa, ale także samorządowa, będzie zobowiązana do zmniejszenia zużycia prądu o 10 procent – mówił Mateusz Morawiecki premier RP (wypowiedź z dn. 15 września 2022 r.).

Trudno powiedzieć, co to będzie oznaczało dla miast.

– Pytanie, w stosunku do jakiego okresu to 10 proc. Jeżeli w stosunku do ubiegłego roku, to my już ograniczyliśmy zużycie energii o 61 proc. To są już ogromne kwoty. Nie wydaje nam się to możliwe, żeby na tym głównym wydatku, związanym z energią elektryczną potrzebną do oświetlenia ulic, wprowadzić jeszcze większe oszczędności – mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, Urząd Miejski w Bytomiu.

reklama

Bytom wyłączy doświetlenie budynków, ograniczy wydatki na świąteczne iluminacje i zmniejszy temperaturę w budynkach użyteczności publicznej. Dzisiaj (20.09) podobne cięcia ogłosił Wrocław.

– My realizujemy już dzisiaj pewne działania oszczędnościowe. Dla przykładu w urzędzie – w naszych wszystkich jednostkach i spółkach – maksymalna temperatura w okresie zimowym wynosić będzie 19 stopni Celsjusza – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Nie słowa szefa rządu motywują prezydentów miast do podejmowania takich decyzji. Już od dłuższego czasu samorządy zdają sobie sprawę z tego, że ceny energii biją kolejne rekordy i lepiej nie będzie.

– Jesteśmy zaskakiwani kilkusetprocentowymi podwyżkami cen prądu. To jest 500, 360, 700 procent. Pamiętajmy, że podwyżka prądu dla samorządów to jest podwyżka cen dla mieszkańców, w tym podwyżka śmieci, wody, transportu publicznego. To jest podwyżka, która będzie nas wszystkich dotykała – mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu (wypowiedź z dn. 19 września 2022 r.).

I już powoli zaczyna dotykać. Sosnowiec obniżył temperaturę w szkołach i przygasza latarnie na ulicach. Podobnie jak w Bytomiu, tu również wymieniono oświetlenie na energooszczędne, ale oszczędności nie widać.

– W budżecie gminy tego efektu nie widzimy i w żaden sposób nie cieszy nas fakt, że gdybyśmy tego nie zrobili i nie wymienili, to te rachunki byłyby zdecydowanie wyższe. Jesteśmy teraz na etapie przetargu na energię elektryczną dla składowiska odpadów. Być może okaże się, że  wzrost cen energii elektrycznej przełoży się na konieczność zmiany opłaty śmieciowej – mówi Rafał Łysy, Urząd Miejski w Sosnowcu.

Wzrost cen energii widać z miesiąca na miesiąc. Gminy, które postanowiły zamówić ją wraz z metropolią, teraz mogą się cieszyć z dobrej decyzji. Przetarg rozstrzygnięty rok temu dzisiaj potoczyłby się zupełnie inaczej.

– Korzyści uzyskane w skali wszystkich lat dla naszych grup zakupowych wyniosły ponad 700 mln zł. W odniesieniu do cen, które dzisiaj mamy na rynku, to jest dwa razy tyle, czyli mówimy o 1,5 mld złotych. O tyle więcej, przy dzisiejszych cenach, musielibyśmy zapłacić za energię elektryczną i za gaz – mówi Karolina Mucha-Kuś, dyrektor Departamentu Projektów i Inwestycji, GZM.

Samorządy domagają się wsparcia rządu, bo twierdzą, że więcej nie zdołają oszczędzić. Jeśli gminy zapłacą więcej, to dziurę w budżecie będą niestety musieli łatać mieszkańcy.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button