reklama
KrajSport

Smutno, bez kibiców, ale z mnóstwem emocji. Tour de Pologne jedzie przez Śląsk [WIDEO]

reklama

Wyjątkowo smutny początek 77. wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Miało być wielkie wydarzenie z początkiem na Stadionie Śląskim i choć może sportowo będzie, to bez publiczności. Powód? Epidemia koronawirusa. Mimo że kibice nie mogli dziś wejść do „Kotła Czarownic” to zebrali się przed stadionem i dopingowali kolarzy.

 

 

Kto chciał wyrolować górników i dlaczego? TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!

reklama

– Przyszedłem jak co roku. Żałuję, że nie można podejść, zobaczyć, jak tam kolarze się przygotowują, sprzęt zobaczyć. No niestety, szkoda, żałuję bardzomówi Roman Holewa, mieszkaniec Bielska-Białej.

– Nie rozumiem tego, bo na stadionie, na koronie, chyba nic by się nie stało, gdybyśmy tam byli. No ale co zrobić, powiedzieli, że nie można, to chodzimy dookoła – mówi Jacek Marć, mieszkaniec Bytomia.

– Ja jestem bielszczanin, też jeździłem na rowerze kolarskim, w klubie kolarskim „Start” w Bielsku, tam gdzie Stanisław Gazda jeździł. I też się ścigałem w latach 60. na rowerze, ale przyjechałem, bo interesuję się tym sportemmówi Władysław Smyrak, mieszkaniec Bielska-Białej.

Wyjątkowo smutny początek 77. wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Miało być wielkie wydarzenie z początkiem na Stadionie Śląskim i choć może sportowo będzie, to bez publiczności
Wyjątkowo smutny początek 77. wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Miało być wielkie wydarzenie z początkiem na Stadionie Śląskim i choć może sportowo będzie, to bez publiczności

Pierwszy etap tegorocznego wyścigu kończy się w Katowicach. Kolarze mają do pokonania blisko 200 km. Jutro wystartują z Opola i pojadą do Zabrza. Trasa wyniesie ponad 150 km. Tegoroczny wyścig miał odbyć się w lipcu, ale z powodu epidemii został przesunięty na sierpień. Ale to nie jedyne zmiany.

-Zmieniliśmy troszeczkę trasę. Nie będzie siedmiu, a pięć etapów. Za to ostatnie trzy etapy będą długie, ciężkie, bo po 200 km. Myślę, że wyścig będzie ciekawy, bo przyjechali najlepsi zawodnicy z całego świata, world tourowcy, każdy wie, że to jest taki moment, gdzie trzeba się pokazać. Dużo zawodników jeszcze nie ma kontraktów na przyszłe lata, więc będą tutaj walczyli mówi Czesław Lang, dyrektor generalny Tour de Pologne.

Na starcie tegorocznego Tour de Pologne stanęło ponad 150u zawodników. Wśród faworytów jest między innymi Rafał Majka.

 

autor: Paweł Jędrusik

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Rusza KONKURS „Historyczna Pocztówka z Wakacji – 100 nagród na 100 lecie Powstań Śląskich”

Koronawirus na Śląsku: Już połowa gości z wesela pod Pszczyną ma koronawirusa

Bon Turystyczny 2020: Coraz więcej miejsc wypoczynku w bazie Polskiego Bonu Turystycznego

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button