Lekarze z Rudy Śląskiej apelują: Pacjencie, pomyśl! I tłumaczą do czego służy SOR

Wojciech10 grudnia 2019Ostatnio zaktualizowane: 11 grudnia 2019

0 10 034 2 minut czytania

Kilka godzin czekania na SORze ze starym urazem albo katarem? To niestety codzienność i o ile nasza służba zdrowia do idealnych nie należy, to wielu pacjentów z myśleniem i ogarnięciem, do czego służy SOR zdaje się mieć taki sam problem jak ze zdrowiem. Do czego służy Szpitalny Oddział Ratunkowy, skąd się bierze kilka godzin czekania w kolejce i jak tego uniknąć – wyjaśniać będą teraz lekarze w Rudzie Śląskiej.

Zegarmistrz z Bytomia przekonał się o sile internetu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

Żeby dostać się do lekarza na izbie przyjęć, swoje trzeba odczekać.

-Czekamy godzinę, a do czterech ma być. Zielone oznacza, że do czterech godzin. A kiedyś to nawet dziesięć – mówi Maria, mieszkanka Rudy Śląskiej. -W tej chwili około dwóch godzin, ale profesjonalnie wszystko od podstaw. Wszystkie badania są zrobione i jestem zadowolona. Na razie muszę czekać, bo muszą być wyniki a to jednak przyspieszyć się nie da. To i tak jest wszystko robione na cito, ale mimo to trzeba trochę odczekać – mówi Maria Kowalska, mieszkanka Rudy Śląskiej.

Koncert „Dzień Babci i Dziadka z Telewizją TVS”! Już 25 stycznia w Zabrzu

Niestety, większość pacjentów do kolejek podchodzi inaczej. Ze szpitalnych danych wynika, że ponad 90 proc. uwag pacjentów na temat pobytu na Izbie Przyjęć związanych jest ze zbyt długim ich zdaniem oczekiwaniem na pomoc. Dlatego w Rudzie Śląskiej startuje kampania „Pacjencie, pomyśl”.

-Ktoś pisze, że czekał pięć godzin no i miał tyle czekać, ponieważ przyszedł z bólem klatki piersiowej, a badania enzymatyczne krwi trwają dwa razy po dwie godziny, więc już ma cztery godziny. To o to chodzi. Poza tym mamy segregację pacjentów i trudno wymagać, żeby ktoś kto przychodzi ze starym urazem, który powinien być załatwiony w poradni albo z nic nieznaczącą dolegliwością – a takich jest bardzo dużo, był załatwiony natychmiast i już w pierwszej kolejności. SOR to nie jest skrót od szybciej pomocy, tylko to jest pomoc medyczna taka jaka trzeba i trzeba się uzbroić w cierpliwość – mówi Tomasz Underman, kierownik Izby Przyjęć Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej – Goduli.

W ramach kampanii w szpitalu chcą przypominać, że pacjent ma także do dyspozycji lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej oraz nocną i świąteczną opiekę zdrowotną. Ze statystyk Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej wynika bowiem, że 64% pacjentów przyjmowanych na izbie w ogóle nie powinno się tam znaleźć. Start kampanii zbiegł się z oficjalnym otwarciem po remoncie izby przyjęć Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej.

-Zmieniło się to, że mamy więcej pomieszczeń, mamy nowoczesny sprzęt, mamy w pełni klimatyzowane pomieszczenia i bardzo przyjazny system kolejkowy, który umożliwia oczekiwanie pacjentom w bardzo komfortowych warunkach. Zwiększyła się też liczba personelu na izbie przyjęć, co mamy nadzieję w znaczny sposób wpłynie na czas reakcji i interwencję u naszych pacjentów – mówi Katarzyna Adamek, prezes Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej.

Przebudowa Izby Przyjęć w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej- Goduli kosztowała prawie 2,5 mln zł.