reklama
KategorieSilesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Instrukcja księdza hitem sieci. Sprawdzamy, jak wygląda kolęda w Przegędzy

reklama

Ogłoszenie parafialne księdza z Przegędzy obok Rybnika stały stało się viralem i hitem sieci. Jak naprawdę wygląda tu kolęda? Sprawdzamy!

Reporter: Łukasz Kądziołka

„Jeśli chodzi o posiłki, to oczywiście zjem, ale jestem na diecie i niewiele mogę”. „Jeśli chodzi o kolację, to najlepsza jest zimna płyta”. Ksiądz jednej z parafii dał wiernym kilka wskazówek dotyczących odwiedzin duszpasterskich. Wideo podbiło błyskawicznie sieć. Sprawdzamy, czy w Przegędzy pod Rybnikiem naprawdę kolęda jest na bogato.

Takie instrukcje usłyszeli parafianie kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Przegędzy koło Rybnika w woj. śląskim. 

Ksiądz Kazimierz Cichoń wyliczał po mszy św. oczekiwany jadłospis, który mogą przygotować wierni w czasie kolędy. Jego wystąpienie wywołało śmiech, ale również ostrą krytykę. Mieszkańcy Przegędzy na nietypowe ogłoszenie duszpasterskie reagują różnie.

reklama

Jedziemy do Przegędzy. To tu ksiądz ogłosił, jaki jadłospis preferuje

-Jest mi go już teraz szkoda, bo wszyscy mówią: „Ojejku, co to za ksiądz”. On sobie po prostu tak powiedział – mówi nam sprzedawczyni w jednym z lokalnych sklepów.

Niektórzy w Przegędzy z tym księdzem jeszcze nie zdążyli się lepiej poznać.

-Nie wiem, jak to teraz będzie, bo to jest inny ksiądz. To jest już chyba trzeci. Nie, żadnego poczęstunku nie było. Posiedział, porozmawiał i popytał. Skromnie, to było wszystko – opowiada, jak było na kolędzie Ginter Adamczyk, mieszkaniec Przegędzy.

Inni mają bardziej stanowcze zdanie na ten temat.

-Nie powinien się tak wypowiadać, jak się wypowiadał. Jeszcze troszkę za mało powiedział. Nie powiedział, gdzie ta ofiara dać. Czy do koperty, czy do kieszeni. Za mało powiedział – mówi z przekąsem mieszkaniec Przegędzy.

-Każdy robi tak, jak uważa. Powinien raczej się z tym wstrzymać, bo jeśli przyjdą goście, to pan ugości, nie? Nie wiem, czemu on coś takiego zrobił, nie mam pojęcia – zastanawia się ktoś inny.

TVS: To jego pierwszy raz tu po kolędzie, prawda?

-Tak.

TVS: Może początkujący jest?

No, możliwe – mówi Stanisława Podufalska, mieszkanka Przegędzy.

Księdza nie mieliśmy jednak okazji zapytać o to, dlaczego tak bezpośrednio określił swoje oczekiwania.

Kolęda z poczęstunkiem czy bez?

Wizyta duszpasterska, czyli popularna kolęda, nie powinna kojarzyć się z rzeczami przyziemnymi

-Trudno mówić o jakiś konkretnych wytycznych. Kolęda to odwiedziny duszpasterskie, czyli przychodzimy z modlitwą, błogosławieństwem i dobrym słowem – mówi ks. Tomasz Wojtal z Archidiecezji Katowickiej.

Gdy przychodzą goście, zwłaszcza z dobrym słowem, trudno siedzieć przy pustym stole. Dla większości osób, gościnność to element naszej kultury. I czasem trudno sprostać oczekiwaniom domowników.

– Niekoniecznie jest przejawem buty czy roszczeniowości ze strony duchownego – ocenia ks. Wojtal. – Może być też próbą uniknięcia takiej niezręcznej sytuacji, kiedy ktoś przychodzi i musi odmówić poczęstowania się posiłkiem, bo już wcześniej został poczęstowany w dwóch poprzednich mieszkaniach na przykład – dodaje.

Ale też nie ma wątpliwości: Te treści, które przekazuje ks. Cichoń parafianom, można było przekazać w innej formie. Przyznam, że to nie jest mój styl komunikowania się z wiernymi. Ale nie podejrzewam ks. Cichonia o jakieś złe intencje – broni księdza z Przegędzy.

Ks. Strzelczyk: To jest delikatna sprawa

Dla wielu osób wypowiedź księdza z Przegędzy może być niezręczna, ale być może dla księdza niezręcznie jest też za każdym razem odmawiać.

-To małe miejscowości, stosunkowo niewiele domów. Więc można było więcej czasu każdemu poświęcić na kolędzie, a to bardzo często wiązało się to z jakimś rodzajem poczęstunku. Ślązacy potrafią się prześcigać, jeżeli chodzi o wypieki na przykład. To jest potem bardzo delikatna sprawa. Ja rozumiem ten odruch samoobronny. Nie odnajduję się w formie, ale odruch jest dla mnie zrozumiały – mówi ks. Grzegorz Strzelczyk, proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Tychach.

To znaczy, że niektórzy duszpasterze mogą pozazdrościć koledze z Przegędzy, bo skoro w ten sposób zwraca się do parafian, to pewnie są oni bardzo gościnni.

CO NAPRAWDĘ MÓWIŁ KSIĄDZ? ZOBACZ WIDEO, KTÓRE JEST VIRALEM

Nie zawsze łatwo być księdzem. 

Kto idzie do piekła? Takiej odpowiedzi ksiądz się nie spodziewał

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button