Planetarium Śląskie ma nowe obserwatorium
Kosmos można zobaczyć jeszcze lepiej niż do tej pory. W Planetarium Śląskim pojawiły się nowe instrumenty obserwacyjne.
„Z tej pojedynczej kreseczki, która gdzieś się pojawia i znika lub przesuwa w prawo i w lewo, możemy zrozumieć jak wygląda cała nasza galaktyka, czyli setki, tysiące lat świetlnych”
Dzięki antenie o średnicy 5 metrów niebo można zobaczyć nawet wtedy, gdy niebo nie jest tak czyste jak dzisiaj. Pozwala pokazać złożoność wszechświata.
– Poza tym pasmem widzialnym, które widzimy, jest to pasmo radiowe, którego nie odbieramy żadnymi zmysłami. Wszechświat cały czas świeci na takich częstotliwościach i my możemy to tutaj obserwować – mówi Damian Jabłeka, wicedyrektor Planetarium Śląskiego.
Obecnie największy na świecie radioteleskop jest 100 razy większy niż ten w Planetarium. Jednak to wystarczy, żeby oglądać obiekty naszej galaktyki.
– Z powierzchnią teleskopu idzie nam możliwy sygnał, który jesteśmy w stanie odbierać. Słabsze obiekty jesteśmy w stanie odbierać większym teleskopem – mówi prof. dr. hab. Marian Soida, Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Obiekty na niebie będzie można zobaczyć też w bardziej widowiskowym wydaniu.
Nowy teleskop optyczny na wyposażeniu planetarium Śląskiego to jedno z największych urządzeń obserwacyjnych tego typu w kraju. Zastąpił wysłużony refraktor z 1955 roku. Teleskop można skierować w dowolny obiekt na niebie.
– Gwiazdy widać przez ten teleskop nawet w ciągu dnia. Nie ma też większego znaczenia, czy to będzie latem, zimą czy jesienią. Znaczenie ma zachmurzenie – mówi Stefan Janta, dyrektor Planetarium Śląskiego.
Nowoczesny sprzęt poradzi sobie nawet z niebem zanieczyszczonym światłem, ponieważ jest wyposażony w specjalne filtry. Na razie biletów jeszcze nie ma, ale obserwatorium niebawem ma zostać otwarte dla gości.
Autor: Łukasz Kądziołka