75 lat temu po raz pierwszy odsłonięto pomnik w Czeladzi. Teraz został odremontowany
To nie jest zwykły pomnik. 75 lat temu odsłonięto go po raz pierwszy. Te wydarzenia z 1947 roku pamięta jeszcze Ryszard Gwiazda, który w wieku siedmiu lat został z Czeladzi przewieziony do obozu.
– Tak, jak tutaj stoimy, nie było miejsca ani po prawej, ani po lewej stronie. Ja byłem wśród tych dzieci, które przeżyły obóz. Staliśmy tutaj. Była nas wtedy jeszcze spora grupa. Były przemówienia tych osób, które przeżyły i podziękowania za to, ze ten pomnik tutaj powstaje – mówi Ryszard Gwiazda, prezes czeladzkiego
koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.
Pod kamienną płytą złożono wtedy urnę ze szczątkami osób, które zginęły w obozie koncentracyjnym. Przywiozła je sztafeta motocyklowa. Pomnik stał się dzięki temu grobem wojennym upamiętniającym pomordowanych i zamęczonych w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych. Dzisiaj w 82. rocznicę pierwszego transportu Polaków do obozu w Auschwitz odremontowany pomnik odsłonięto po raz drugi.
– Jest opisane krok po kroku jak przyjechali do Oświęcimia, spotkali się z dyrektorem, pojechali do muzeum w Brzezince. Opisali miejsce, do którego ich zaprowadzono i skąd zabrali ziemię z widocznymi szczątkami ludzkimi. Takich relacji w stosunku do innych miejsc nie mamy. Zazwyczaj jest informacja o tym, że pobrano ziemię z terenu Oświęcimia. Ale, oczywiście, ta ziemia mogła być spod bramy czy jakiegokolwiek innego terenu – mówi Jan Kwaśniewicz, Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa w Katowicach.
W Czeladzi zostało już niewiele osób, które pamiętają te tragiczne wydarzenia. Im jest ich mniej, tym ważniejsze jest zachowanie tej pamięci.
– Nieduże miasto, około 30-tysięczne, a przed wojną 28-tysięczne. Zginęło aż ponad 1500 osób w obozach koncentracyjnych. Nie dziwię się, że społeczność przed 75. laty postanowiła upamiętnić to, że oni zginęli taką mogiłą-pomnikiem. Przesłała też taki przekaz dla następnych pokoleń, abyśmy dalej dbali o ten pomnik i żeby on dalej upamiętniał tę trudną historię – mówi Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi.
Pomnik o charakterze grobu wojennego u zbiegu ulic Nowopogońskiej i Katowickiej został odremontowany ze środków Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach.
Autor: Łukasz Kądziołka