reklama
Kategorie

Aligator z Odry złapany! Tyle, że to chyba nie aligator [ZDJĘCIA]

reklama

Aligator z Odry, którego zauważono we Wrocławiu nie okazał się taką samą sensacją jak wieloryb z Wisły. Wczoraj spacerowicze wypatrzyli gada u ujścia Widawy do Odry. Służby postanowiono na równe nogi – w niedzielę udało się gada zlokalizować i odłowić.

 

 

Śląskie kopalnie do likwidacji! To już postanowione! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!

reklama

O sprawie jako pierwsza poinformowała Gazeta Wrocławska. Spacerowicze, którzy przechadzali się nad Odrą we Wrocławiu Rędzinie zauważyli w sobotę aligatora! Gada wypatrzono u ujścia rzeki Widawa do Odry. Znajdują się tam rozlewiska, które najwidoczniej aligatorowi przypadły do gustu.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

Na równe nogi postawiono wszystkie służby – od straży miejskiej przez policję po pracowników wrocławskiego ZOO. Gada szukano wczoraj – jednak odłowić się go nie udało. W niedzielę służby dostały informację o tym, gdzie domniemany aligator się aktualnie znajduje. Zaledwie 20 minut służby potrzebowały, aby przybyć we wskazane miejsce i gadała złapać. Aligator został złapany w wodzie, trafił od razu do tymczasowej klatki.

Aligator z Wrocławia złapany. Ale zdaniem służb to raczej kajman (foto: Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu)
Aligator z Wrocławia złapany. Ale zdaniem służb to raczej kajman (foto: Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu)

Ma około metra długości i zdaniem pracowników ZOO we Wrocławiu – początkowo brany za aligatora gad to kajman. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób gad przypominający aligatora znalazł się na wolności. Zagadką jest także, jak długo już pływał w Widawie i Odrze.

Służby dziękują mieszkańcom nie tylko za informacje o gadzie, ale i za zastosowanie się do ich apelu, aby aligatora samodzielnie nie łapać. Co prawda mierzący około metra gad nie stanowi zbyt dużego zagrożenia, jednak samodzielne akcje mogłyby go spłoszyć i skutecznie utrudnić złapanie.

Jak mówią pracownicy ZOO – gad na wolności nie miałby najmniejszych szans przeżyć zimy, dlatego tak ważne było jego szybkie odłowienie. Do ZOO we Wrocławiu trafi na jakiś czas. Potem zostanie przeniesiony do specjalistycznego ośrodka w Lublinie.

Opublikowany przez Zielony Wrocław Niedziela, 4 października 2020

źródło: TVN 24
red: W.Żegolewski
Zdjęcia: Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Piranie u nas są już nie tylko w Rybniku! Właśnie złapano 3-kilogramową!

Prohibicja w dwóch kolejnych dzielnicach Katowic. Jakich?

Piast Gliwice – Lech Poznań. Ten mecz dla Gliwiczan to będzie sprawdzian!

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button