Woda w wielu miastach Metropolii może kosztować więcej. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, jedyny dostawca wody dla części aglomeracji rozesłało do miejskich wodociągów informację o planowanej podwyżce ceny wody.
Będziemy płacili kaucję za plastikowe butelki? Odpowiedź w TOP 5 SILESIA FLESZ
–Podwyżka będzie wynosiła 9 groszy na metrze sześciennym wody. Oczywiście jest to spowodowane znaczącym wzrostem ceny energii elektrycznej, którą GPW nabywa. To jest koszt, wzrost na poziomie pierwotnie 70%, obecnie po obniżeniu akcyzy z 20% na 5% to jest wzrost o około 63% – wylicza Marek Jaromin, główny specjalista ds. PR w GPW.
To powoduje wzrost kosztów produkcji wody i utrzymania sieci wodociągowej. Podwyżka ma wejść w życie 1 czerwca. Pierwszą informację o tym, że może ona nastąpić miasta dostały już w grudniu ubiegłego roku. W Rudzie Śląskiej zapowiadają, że to może się przełożyć na podwyżkę cen za wodę dla mieszkańców.
-Nie ukrywam, że nasza spółka, czyli PWiK w Rudzie Śląskiej wystąpiła już do Wód Polskich z wnioskiem o skrócenie obowiązującej taryfy i złożyła wniosek na nową taryfę, która już uwzględnia podwyżki cen wody w najbliższych trzech latach. Wnioskujemy o podwyżkę cen wody od lipca tego roku – mówi Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.
Inną strategię przyjął Bytom.
-Te zmiany to około 4% podwyżki, które wiązałyby się dla Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego z dodatkowymi wydatkami w wysokości około 600 tys. zł rocznie. Poprosiliśmy GPW o wskazanie uzasadnienia ekonomicznego proponowanej zmiany ceny. Tak naprawdę, to kolejny przypadek, w którym zmiana ceny prądu wpływa na wydatki samorządu. Już w tym roku Bytom musiał znaleźć ok. 7 mln zł dodatkowych w związku z planowanymi zmianami cen prądu – mówi Małgorzata Węgiel – Wnuk, rzecznik prasowy UM w Bytomiu.
Problemu by nie było, gdyby w życie weszły zapowiadane przez rząd rekompensaty za wzrost cen energii. Wciąż jednak brakuje stosownego rozporządzenia.
autor: Sandra Hajduk
