Częstochowa nie chce pomnika żołnierzy Armii Czerwonej na Cmentarzu Kule
A przynajmniej nie chcą go radni, którzy przyjęli stanowisko w sprawie jego rozebrania. Jednym z powodów jest między innymi to, że pomnik ma symbole jednoznacznie nawiązujące do ustroju totalitarnego, czyli sierp i młot.
– Co tam symbole. Wiele rzeczy było dobre i trzeba to uszanować. Tyle już zadzieraliśmy z tymi Ruskimi. Do czego to doprowadziło? Ja bym to zostawiła. Mi tam to nie przeszkadza – mówi Alicja, mieszkanka Częstochowy.
– Co im pomnik przeszkadza? Oni tylko burzą. Nic nie potrafią więcej, tylko burzą i burzą. Po co to w ogóle burzyć? Jest to poświęcone jakiemuś okresowi, który istniał w historii. I czy oni powiedzą, że biała plama, czy zielona, to ja wiem, że on istniał. Bo ja tam byłam i spędzałam swoją młodość – mówi Krystyna Kononowicz, mieszkanka Częstochowy.
Tuż obok pomnika znajdują się groby poległych żołnierzy. Byli to w większości młodzi ludzie, którzy zginęli w 1945 roku. Inicjator uchwały – Paweł Ruksza – podkreśla, że wiosek o rozbiórkę pomnika jest podyktowany nie tylko historią Polski, ale też sytuacją na Ukrainie.
– W barbarzyński sposób zachowywała się zarówno na terenie Polski zaraz po wyzwoleniu, jak i armii, która jest kontynuatorem Armii Czerwonej. Mam na myśli armię, która napadła na Ukrainę. I dzisiaj ta armia dokonuje tam nie tylko inwazji militarnej, ale widzimy również w mediach, jak ta armia dokonuje morderstw na nie tylko żołnierzach, ale także ludności cywilnej – mówi Paweł Ruksza, radny z Częstochowy.
Radni i władze Częstochowy podkreślają, że chodzi im o likwidację samego pomnika. Nikt nie zamierza naruszać grobów poległych żołnierzy.
– To jest takie miejsce, które na zlecenie administracji rządowej, w tym przypadku wojewody śląskiego, zajmuje się też Urząd Miasta Częstochowy i o te groby w sposób bieżący dba. Niedawno także remontowaliśmy w innej części cmentarza Kule, także jako zadanie zlecone, mogiły żołnierzy polskich. Natomiast jeśli chodzi o kwatery żołnierzy radzieckich, to one na pewno pozostaną – mówi Włodzimierz Tutaj, Urząd Miasta Częstochowy.
Decyzja w sprawie usunięcia pomnika należy do wojewody śląskiego, który wcześniej musi uzgodnić ją uzgodnić z ministerstwem, konserwatorem zabytków i kurią metropolitalną, która jest admnistratorem cmentarza.
Autor: Paweł Jędrusik