reklama
Kategorie

Czy pracownicy medyczni są odporni na koronawirusa? Szpital nr 4 w Bytomiu bierze udział w badaniach

reklama

Czy pracownicy służby zdrowia wykształcili odporność na wirusa? Czy ich stan zdrowia i styl życia ma wpływ na ryzyko zakażenia? Śląscy naukowcy rozpoczynają pilotażowy eksperyment badawczy, polegający na wykonaniu testów serologicznych u ok. 300 pracowników ochrony zdrowia wybranych szpitali z województwa śląskiego i opolskiego. Kierownikiem badania jest prof. Sławomir Kasperczyk (SUM). Projekt posiada zgodę komisji bioetycznej. W eksperymencie bierze udział Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu.

 

Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!

Musimy być gotowi na ewentualne nadejście drugiej fali epidemii, co według Światowej Organizacji Zdrowia nastąpi późną jesienią – mówi prof. Sławomir Kasperczyk Dla pracowników medycznych i ich rodzin, świadomość czy są odporni na koronawirusa może być nieoceniona. 

reklama

Projekt jest wspólnym przedsięwzięciem Uniwersytetu Opolskiego, Śląskiego Parku Technologii Medycznych Kardio-Med. Silesia w Zabrzu i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Do udziału w nim zaproszone zostały trzy szpitale nie-jednoimienne: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu, Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu i Centrum Medyczne Eko-Prof-Med w Miasteczku Śląskim.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

Przebadanych zostanie ok 300 pracujących w tych trzech placówkach: lekarzy, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych i ratowników medycznych (90 ochotników z każdej jednostki). Medykom dwukrotnie zostanie pobrana krew do badań w odstępie dwutygodniowym aby wyeliminować ryzyko prowadzenia badań w tzw. okienku serologicznym czyli w czasie, w którym wykonanie badania serologicznego może dać wynik fałszywie negatywny.

W naszym szpitalu już dwukrotnie przesiewowo badaliśmy pracowników ochrony zdrowia metodą molekularną tzw. RT-PCR (wymaz – przyp. red.) – mówi Jerzy Pieniążek, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu. Wiemy, kto w danym momencie był nosicielem SARS-CoV-2 i jakie objawy dawała obecność wirusa w organizmie. Niemniej dla pracowników służby zdrowia, odpowiedź na pytanie czy wytwarzają przeciwciała na SARS-CoV 2, jest kluczowa – podkreśla dyrektor bytomskiej placówki.

Ochotnicy, którzy zgłoszą się do projektu muszą wypełnić ankietę dotyczącą stanu ich zdrowia i stylu życia, na przykład czy cierpią na choroby przewlekłe, mają nadwagę albo, czy palą papierosy.

Zestawienie wyników badań serologicznych z odpowiedziami uzyskanymi w ankiecie epidemiologicznej pozwoli nam określić jaki odsetek personelu medycznego miał kontakt z antygenem SARS-COV-2, czy i jaka grupa wykształciła odporność na zakażenie SARS-CoV-2 – mówi prof. Rafał Bułdak z Zakładu Biochemii Klinicznej i Diagnostyki Laboratoryjnej, Uniwersytetu Opolskiego. Niewykluczone, że będzie można powiązać ryzyko narażenia, przebieg choroby z cechami antropometrycznymi ochotników, miejscem lub charakterem ich pracy oraz stężeniem wybranych markerów zapalnych, metabolicznych czy stresu oksydacyjnego. Analiza sondażu diagnostycznego pozwoli także na oszacowanie poziomu stresu i lęku przed zakażeniem SARS-CoV-2 u uczestników badania.

Jak podkreśla prof. Sławomir Kasperczyk, testy serologiczne to konieczność. Bez nich zrozumienie epidemiologii COVID 19 jest niemożliwe – mówi. Wiele organizacji, w tym Światowa Organizacja Zdrowia oraz Centra Prewencji i Kontroli Chorób rozpoczynają już badania specyficznych przeciwciał anty-SARS-CoV-2 na globalną skalę. Zaproponowaną przez nas metodą badania w oparciu o certyfikowane (certyfikat CE-IVD) testy serologiczne metodą ELISA można również, w sposób wiarygodny, badać inne grupy zawodowe w tym np. górników, czy pracowników dużych zakładów pracy.

Naukowcy zaznaczają, że w obecnej sytuacji epidemiologicznej najbardziej istotne jest zahamowanie rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2. Szacuje się, że 86% infekcji COVID-19 jest niezdiagnozowanych. Testy serologiczne wykrywające specyficzne przeciwciała anty-SARS-CoV-2 wydają się być idealnym dopełnieniem metody RT-PCR (pobranie wymazu z jamy ustnej), wydłużając czas umożliwiający przeprowadzenie wiarygodnej diagnostyki w kierunku COVID-19 oraz pozwalając ocenić narażenie wybranej populacji na antygen.

Projekt zakłada powtórzenie badań w przyszłym roku na tej samej próbie ochotników, niemniej uzależnione to jest od dalszego finansowania.

Zależy nam na przeprowadzeniu tego badania na jak największej grupie – mówi Adam Konka, prezes Śląskiego Parku Technologii Medycznych Kardio-Med. Silesia. Nie ukrywam, że do realizacji dalszej części tego projektu szukamy sponsorów, chcielibyśmy rozszerzyć go również na inne śląskie i opolskie szpitale. Zachęcam wszystkich mogących wesprzeć nasze działania do współpracy, przede wszystkim firmy, które przeznaczają pieniądze na walkę z koronawirusem.

Jeśli uda się pozyskać zewnętrzne finansowanie, badania zostaną wykonane w większej ilości ośrodków medycznych w Polsce. Grupa ochotników może być poszerzona o członków rodzin białego personelu, aby móc prześledzić ewentualne ryzyko przenoszenia wirusa pomiędzy członkami rodzin.

Po zakończeniu projektu powstanie raport, który trafi m.in. do ministerstwa zdrowia, Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz władz samorządowych woj. śląskiego i opolskiego. Wyniki analiz posłużą też do prac naukowych.

Źródło: WSS nr 4 w Bytomiu

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Są NOWE OBOSTRZENIA w strefach żółtych i czerwonych! Zakaz wesel, szkoły zdalnie, 50% w autobusach!

Śląskie: Nowe powiaty i miasta w rozszerzonej CZERWONEJ STREFIE od 17 października!

Wojewoda śląski na kwarantannie. Jeden z pracowników biura ma koronawirus

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button