FilmKategorieOglądaj w TVSSilesia Flesz najnowsze informacje

Englert dla TVS: Dziś wybieramy ze śmietnika. O współczesnym aktorstwie

Jan Englert ostro o tym, jak wygląda dziś kariera aktora: Dziś aktor ma swoje pięć minut i to jest naprawdę pięć minut. Karierę robi się za pomocą jakiegoś idiotyzmu albo Instagrama. Rozmowa TVS. Wideo.

Wybitny aktor Jan Englert w rozmowie z TVS mówi bez ogródek, co sądzi o współczesnym aktorstwie. Nie szczędzi ostrych słów „karierom z Instagrama”. Wylicza, jak zmienił się świat filmu i teatru w ostatnich latach. – Myśmy zaczynali w czasach, kiedy każda rola się liczyła – mówi. 

Zobaczcie wywiad wideo i czytajcie dalej. To rozmowa Agnieszki Strzelczyk z programu Szlagroteka w telewizji TVS. Premierowe odcinki Szlagroteki są w każdą niedzielę o godz. 10.55.

Jan Englert. Rozmowa o karierze i celebrytach

O początkach kariery w swoich czasach Jan Englert dla TVS mówi: Myśmy zaczynali w czasach, kiedy każda rola się liczyła. Filmów było mało, kręciło się 10-15 na rok. Był jeden program telewizji. Nie było tego śmietnika, z którego dziś wybieramy. Po pół roku nie pamiętamy serialu, który oglądaliśmy. Co w tej sytuacji ma robić młody aktor. Ma swoje pięć minut i to jest naprawdę pięć minut. To nie są kamienie, po których się wspinamy w górę. Raczej wspinamy się jako celebryci.

Nie ma dobrego zdania o szybkiej karierze: – W tej chwili niepotrzebna jest żadna szkoła, żeby być aktorem. Karierę jętki jednodniówki robi się za pomocą jakiegoś idiotyzmu albo pomysłu na siebie na Instagramie. Jednorazowo, szybko. Rośnie liczba samobójstw. Bo sukces, który jest nie do powtórzenia boli bardziej niż taki, którego brak. 

Powiązane artykuły

Przyznaje, że bardzo ceni spokój: Mam dużo kłopotów, ale z wyboru. A nie z tego, co ktoś zwala mi na łeb. Na szczęście do mnie się nikt nie przyczepia – uśmiecha się.

Pierwszą rolę zagrał, gdy miał 13 lat

Jan Englert urodził się w maju 1943 roku w Warszawie, a pierwszą rolę zagrał już w 1956, gdy miał zaledwie 13 lat. Zagrał łącznika w filmie Kanał. Często zmieniał w dzieciństwie miejsca zamieszkania, m.in. mieszkał w Częstochowie i Sosnowcu. Grał m.in. u Kazimierza Kutza, był dyrektorem Teatru Narodowego. Prywatnie: dwa razy żonaty, ma czworo dzieci. Po raz pierwszy ożenił się, gdy miał zaledwie 18 lat.

Na scenie od lat, ciągle w formie. 

Co za kondycja! Czerwone Gitary mają 58 lat i szaleją na scenie

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button