reklama
REKLAMA
Wiadomość dnia

Maksymalnie 48 godzin tygodniowo. Protest lekarzy rezydentów z coraz większym poparciem

reklama

Żądają zdrowej pracy. Porozumienie Rezydentów wraz z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Lekarzy, przy wsparciu Naczelnej Izby Lekarskiej, nawołuje lekarzy do przyłączenia się do protestu. Ten ma polegać na ograniczeniu czasu pracy lekarzy maksymalnie do 48 godzin tygodniowo.

 

 

TOP 5 Silesia na tropie sensacyjnego transferu w śląskiej piłce!


-40% lekarzy w kraju jest wypalona zawodowo. A wszyscy wiemy, że praca z drugim człowiekiem jest wypalająca, praca która jest pod presją prawną prokuratora jest wymagająca, natomiast jeżeli codziennie lekarz musi kompensować niedobory systemu swoją pracą, to również jest bardzo silny, trzeci czynnik wypalający i chcemy się z nim zmierzyć i propagować wśród lekarzy fakt, aby pracowali tak jak inni obywatele – mówi dr Jan Czarnecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZ.

reklama

Protest ma być formą sprzeciwu wobec tego jak działa system ochrony zdrowia i braku pełnej realizacji porozumienia zawartego w lutym ubiegłego roku między rządem a lekarzami. Dziś w Katowicach odbyło się spotkanie informacyjne dla lekarzy chcących przyłączyć się do protestu. A ci podkreślali, że praca lekarza do lekkich nie należy.

 

-Bardzo ciężką i odpowiedzialną, szczególnie w sytuacjach kiedy mamy bardzo dużo pacjentów, nie mamy zapewnionych odpowiednich warunków pracy, bezpieczeństwa i dla siebie i dla pacjentów. Poza tym medycyna to sztuka. Pacjent to nie jest przedmiot, w którym można odkręcić śrubkę i coś tam zrobić. To jest naprawdę ciężko chory człowiek i trzeba bardzo dużo niekiedy poświęcić czasu żeby go prawidłowo zdiagnozować i pomóc mu – mówi Grażyna Cebula-Kubat, lekarz nefrolog i pediatra.

 

-Wymagania pacjentów a możliwości przełożenia naszych umiejętności na praktykę – to jest dla mnie podstawowy problempodkreśla Tomasz, lekarz internista i psychiatra.

Wśród postulatów Porozumienia Rezydentów znajduje się między innymi: zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 6,8% PKB w przeciągu trzech lat, likwidacja kolejek czy rozwiązanie problemu braku personelu medycznego. Jeśli lekarze przyłączą się do strajku i wypowiedzą klauzulę opt-out to pacjenci odczują to już w październiku.

autor: Sandra Hajduk

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button