reklama
KategorieKulinariaSilesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Naukowcy badają karpia. I jaki jest najlepszy?

Materiał Magdy Sincewicz

reklama

Karp kojarzy nam się z Wigilią. Ale to poważna sprawa. Na tyle, że Polska Akademia Nauk prowadzi specjalne badania tej ryby. Sprawdzamy, czego naukowcy z PAN w Gołyszu dowiedzieli się o karpiu.

Karp na święta. Ma swoich zwolenników i zdecydowanych przeciwników. Niektórzy mają z nim styczność na co dzień, inni tylko od święta. I to właśnie z okazji świąt Bożego Narodzenia wybraliśmy się do Polskiej Akademii Nauk, by zapytać ekspertów o karpia. Tak, bo naukowcy badają karpie! Zapytaliśmy o to, co się z nim dzieje, zanim trafi na wigilijny stół.

To, jak będzie się prezentował na świątecznym talerzu zależy od nas. Smażony, w galarecie – cały lub w kawałkach. To jednak, czy będzie smaczny, zdrowy i ekologiczny zależy od tych, którzy dzień w dzień mu się przyglądają. To m.in. naukowcy z Zakładu Doświadczalnego PAN w Gołyszu.

Zakład Doświadczalny PAN w Gołyszu

Dr Łukasz Napora-Rutkowski z Polskiej Akademii Nauk w Gołyszu wyjaśnia: Tutaj są karpie do naszych eksperymentów i badań. My się głównie zajmujemy poszukiwaniem genów odporności na wirusa KHV, który jest główną przyczyną śmierci karpia, jeśli chodzi o choroby.

reklama

Bo ta silnie zakaźna choroba skóry i skrzeli, może powodować śnięcie do nawet 100 proc. obsady stawów. Dlatego naukowcy, by je uratować, krzyżują pierwotnego karpia pełnołuskiego – odpornego na wirusa – z liniami hodowlanymi, by przenieść odporność z rzecznej ryby na tą z hodowli. Wszystko po to, by 400-letnia tradycja jedzenia karpia przetrwała.

 – Karpie hodowane są w stawach o odpowiedniej wielkości, od narybku.. I dopiero w trzecim roku są gotowe do spożycia, do konsumpcji. My, jako instytut naukowy, prowadzimy badania w takim kierunku, żeby tę opłacalność hodowli i ten charakter produkcji karpia utrzymać. Żeby nie wiązało się to z intensyfikacją, z fermami. Tylko żeby ten karp ciągle do nas trafiał w takiej formie, jaki do tej pory był – dodaje Michał Inglot – Polska Akademia Nauk w Gołyszu

Cały ten proces jest długotrwały, wymaga dużych nakładów i nieraz jest bardzo ryzykowny. Bo, jak przekonują naukowcy, najważniejsze dla karpia jest środowisko, w jakim żyje. Nie bez znaczenia dla jego wzrostu jest także naturalny pokarm. Musi być dobry. To właśnie wtedy ryba jest najcenniejsza. Zupełnie inna od tej, hodowanej na szybko, w basenach, na sztucznej paszy.

Karp na święta. Kto lubi?

A co na to konsumenci?

 – Nie, nie, nie… nie o to chodzi, skąd pochodzi…tylko, nie smakują mi takie ryby – przyznaje szczerze pan Eugeniusz – mieszkaniec Katowic

– Karp nie jest najsmaczniejszą rybą, to jest tradycja…nie oszukujmy się – dodaje pan Roman, mieszkaniec Katowic

 – Wiadomo, trzeba wiedzieć, jak go przyrządzić, żeby był smaczny, mówi Anna, mieszkanka Katowic

Dlatego naukowcy z Zakład Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej w Gołyszu dbają o to, by wyselekcjonowane linie tej ryby charakteryzowały się zarówno wyjątkowym smakiem, jak i wyglądem. Bo tylko wtedy przypadną nam – konsumentom, do gustu.

Ceny karpia w 2023

Ceny karpia w 2023 roku. Ile zapłacimy?

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button