Rynek korepetycji w Polsce cały czas rośnie. Odpowiedź na problem rosnących cen i malejącej dostępności.
Polacy coraz bardziej skupiają się na nauce swoich dzieci. To już nie tylko stały dostęp do elektronicznego dziennika oraz sprawdzanie, czy podopieczny odrobił lekcje, ale także regularne zapisywanie go na dodatkowe zajęcia. Polskie dzieci chodzą na korepetycje z polskiego, angielskiego, matematyki, fizyki, a nawet z tych pozornie mniej istotnych przedmiotów. Do tego dochodzą różne dodatkowe zajęcia jak pływanie, lekcje tańca, karate… Tego wszystkiego jest tak dużo, że dzieci niekiedy nie mają czasu dla siebie. To wszystko sprawia, że rynek korepetycji w Polsce nieustannie rośnie.
W ostatnim czasie popyt staje się większy niż podaż, co sprawia, że dostępność nauczycieli w niektórych regionach jest naprawdę niska, czego powodem są drastycznie rosnące ceny. Co zrobić, kiedy dziecko potrzebuje pomocy z danego przedmiotu, ale w okolicy nie ma nikogo, kto mógłby mu pomóc? Niniejszy artykuł dogłębnie omówi sytuację korepetycji w Polsce i odpowie na pytanie, gdzie można znaleźć odpowiednią pomoc.
Które dzieci zapisują się na korepetycje?
Dodatkowych lekcji poszukują głównie dwie grupy dzieci (a raczej ich rodzice). Mowa o tych uczniach, którzy sobie nie radzą, oraz tych, którzy nie mają najmniejszych problemów z danym przedmiotem. W pierwszym przypadku powody są oczywiste – dziecko ma zaległości względem programu nauczania w szkole i musi podgonić z materiałem oraz usprawnić czynniki wpływające na słabszą dyspozycję. W przypadku drugiej grupy powody mogą być dwa – dziecko po prostu lubi wybraną dziedzinę i chce dokształcać się ponad poziom proponowany w szkole lub rodzic ma wielkie ambicje względem dziecka.
Dlatego warto zwrócić uwagę na to, czy dodatkowe zajęcia nie są ambicją rodziców i zastanowić się, czy rzeczywiście są one potrzebne. Niekiedy po prostu lepiej odpuścić dziecku, żeby miało więcej czasu dla siebie i zwolnić miejsce u korepetytora dla tych, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy.
Znalezienie odpowiedniego nauczyciela w środku roku szkolnego wcale nie musi być problemem
O ile znalezienie odpowiedniego nauczyciela w środku roku szkolnego może być problemem, bo u większości rozchwytywanych korepetytorów już od początku września nie ma miejsc, a ceny u tych, którzy jeszcze przyjmują, mogą być zbyt wysokie, to nie należy się załamywać. To normalne, że w październiku lub na dalszych etapach roku szkolnego okazuje się, że dziecko wymaga pomocy, bo ma wyraźne problemy lub zaległości. W takim wypadku warto skorzystać z możliwości, jakie daje Internet, bo może się okazać całkiem wygodnym remedium na wszystkie problemy z dostępnością i stale rosnącymi cenami.
Jak wygląda nauczanie zdalne?
Jeżeli mowa o nauczaniu zdalnym, to większości osób będzie się to kojarzyć przede wszystkim z problemami w okresie lockdownu z 2020 roku, kiedy wszyscy nagle zostali zmuszeni do nauczania przez Internet, co początkowo okazało się, łagodnie mówiąc – nieskuteczne.
W przypadku korepetycji przez Internet sprawa wygląda całkowicie inaczej. Tutaj nauczyciel jest bezpośrednio połączone z jednym uczniem, na którym tym razem może się skupić. Dodatkowo korepetytora najczęściej jest do tego odpowiednio przygotowany i stosuje wyższej jakości kamery oraz oprogramowanie, dzięki któremu może w łatwy sposób wszystko przekazać. Za część narzędzi odpowiada platforma do nauczania, na której można się łączyć na wideo rozmowę oraz pisać na czacie i przesyłać pliki z zadaniami.
Warto tutaj wspomnieć o znaczących ułatwieniach ze znalezieniem odpowiedniej osoby, bo nie trzeba się ograniczać do lokalnie dostępnych nauczycieli oraz oczywiście ceny – w końcu każdy sam sobie wybiera odpowiednią osobę, która wyraźnie wskazuje, ile kosztuje jedna godzina. Do tego dochodzi oszczędność czasu związana z kwestiami logistycznymi – nie trzeba nigdzie jeździć.
Dlatego odpowiedzią na problemy z dostępnością odpowiednich nauczycieli oraz cenami mogą okazać się lekcje zdalne, które dzięki odpowiedniemu przygotowaniu, wcale nie odbiegają jakością od tych bezpośrednich. Czy to korepetycje z polskiego, angielskiego, czy innych przedmiotów – jeżeli w okolicy już nikt nie udziela lekcji, to warto zajrzeć do sieci, która zapewnia coraz to lepsze możliwości.
źródło: artykuł partnera
