reklama
BiznesKrajSilesia Flesz najnowsze informacjeStyl życia

Statystyczny mieszkaniec regionu ma 40 lat. Starzejemy się i jest nas coraz mniej

reklama

Urzędnicy wymyślają różne zachęty, ale w Katowicach czy Sosnowcu i tak ubywa ludzi. Jest u nas wielu seniorów, a zbyt mało osób w wieku ok. 30-35 lat. 

Autor: Łukasz Kądziołka

10 października 2022 odbyła się Konferencja naukowa III Kongresu Demograficznego: Ekonomiczne konsekwencje przemian demograficznych w Polsce. Eksperci szczególnie skupili się na woj. śląskim, bo to właśnie ten region wyludnił się najmocniej. Celem konferencji było przedstawienie ekonomicznych konsekwencji przemian demograficznych w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem województwa śląskiego, jako jednego z najszybciej starzejących się demograficznie województw w naszym kraju.

-Zachodzą pewne niebezpieczne procesy ludnościowe, które – w przypadku państwa regionu – są, niestety, bardziej widoczne” – mówi dr hab. Piotr Szukalski, Rządowa Rada Ludnościowa.

Od ostatniego spisu, w 2011 roku, w woj. śląskim ubyło 227 tys. mieszkańców. To spadek aż o 5 proc. Spadek ludności widać w 14 z 16 województw, ale nasz region jest w czołówce niechlubnego rankingu.

reklama

– Mamy do czynienia ze zbyt niską skłonnością do posiadania potomstwa, żeby zapewnić prostą zastępowalność. Jeśli do tego dodamy czynnik kohortowy – czyli piramidę wieku, która wygląda tak, że bardzo dużo jest osób mających dzisiaj 60 -75 lat, a bardzo mało 25-, 30- i 35-latków – to widzimy, że potencjalnych rodziców, a w efekcie ich dzieci, jest zbyt mało w stosunku do liczby zgonów – wyjaśnia dr hab. Piotr Szukalski, Rządowa Rada Ludnościowa.

Kraj się starzeje, ale statystyki w regionie odbiegają od średniej krajowej. W całej Polsce na 100 wnuków przypada 119 dziadków, w woj. śląskim to aż 132. Mieszkańcy już młodsi nie będą.

– Takim najmłodszym naszym powiatem, biorąc pod uwagę wyniki spisu, jest powiat pszczyński. Chociaż wszyscy jesteśmy dojrzali – tuż przed czterdziestką albo grubo po czterdziestce. Średnio tak wygląda mieszkaniec woj. śląskiego – mówi Aurelia Hetmańska, Urząd Statystyczny w Katowicach.

Miasta zdają sobie sprawę z tego, że mieszkańców mają i będą mieć coraz mniej. Jednak samorządy zauważają, że wyniki spisu powszechnego nie są do końca miarodajne.

– Użytkowników miasta jest o wiele więcej. Szacujemy, że blisko 60-70 tys. więcej aniżeli rzeczywista liczba mieszkańców wynikająca ze spisu powszechnego – mówił Marcin Krupa, prezydent Katowic (wypowiedź z dn. 28.09.2022)

Paradoksalnie, miasta obserwują spadek liczby mieszkańców, ale za to spadku nie ma w zainteresowaniu mieszkaniami. Mimo że Sosnowiec to miasto w którym aż 24% mieszkańców stanowią osoby powyżej 65
r.ż.

– Obserwując rynek nieruchomości – czy to pierwotny, czy wtórny – nie widać tego odpływu, bowiem zainteresowanie kupnem nowych mieszkań jest bardzo duże. Pomimo że kredyty teraz bardzo wzrosły i jest je teraz trudniej dostać – mówi Rafał Łysy, Urząd Miejski w Sosnowcu.

Urzędnicy wymyślają różne zachęty, żeby tych użytkowników zachęcić do stania się mieszkańcami. To m.in. karty mieszkańca, które umożliwiają zniżki dla odprowadzających podatek PIT w danym mieście na przykład na wejście na basen czy bilety do instytucji kultury. Od tego jednak mieszkańców nie przybędzie. W obecnej sytuacji może być też trudno o kolejne zachęty.

– Mówimy cały czas o zmianach w prawie podatkowych, które w przypadku Katowic oznaczają blisko 200 mln zł mniej w budżecie miasta. Mówimy o tym, co będzie się działo w następnych miesiącach, jeśli chodzi o cenę energii elektrycznej czy opału – mówi Sandra Hajduk, UM Katowice.

Nadal woj. śląskie jest na drugim miejscu pod względem liczby ludności. Ma nieco ponad 4,4 mln mieszkańców, co stanowi 11,6% ogółu ludności kraju. Jednak specjaliści nie mają wątpliwości, że bez konkretnych działań negatywny trend, zamiast wyhamowywać, będzie się nasilał.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button