reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Wybory idą! PiS składa obietnice

reklama

Już nie 500, a 800 plus, darmowe przejazdy autostradami (nawet tymi prywatnymi), a także bezpłatne leki dla niepełnoletnich osób i seniorów powyżej 65. roku życia. Takie obietnice wyborcze złożył podczas niedzielnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości prezes partii Jarosław Kaczyński.

– Jeżeli takie obietnice zapewnił, to dobrze, ale po nim nie ma się co zbyt wiele spodziewać, także nie wiem – mówi Waldemar, mieszkaniec Katowic.

– Jest takie dobre polskie powiedzenie. Obiecywać to on może, tym bardziej, że próbuje to robić za moje pieniądze – mówi Wojciech, mieszkaniec Katowic.

– Jakby to było prawdą, to my, słabo zarabiające emerytki, poproszę. Ale nie wierzymy – mówi Maria, mieszkanka Katowic.

reklama

– Na pewno to 800 plus jest uzasadnione ze względu na inflację. Więc jeżeli państwo rewaloryzuje te świadczenia, to słuszne jest dźwignięcie tego w górę – mówi Jacek, mieszkaniec Katowic.

Wyścig wyborczych obietnic dopiero się zaczyna, a już widać, że będzie opierał się głównie na wydawaniu pieniędzy z budżetu państwa.

– To są te konkrety. Ale czy to są ostatnie konkrety na te wybory? Nie! Przed nami jeszcze takie spotkania. To ostatnie we wrześniu. Będziemy mieli jeszcze różne propozycje. Różne propozycje dla Polaków. Oczywiście podstawą, jeszcze raz powtarzam, podstawą jest gospodarka i jej zasadnicze unowocześnienie – mówi Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, wypowiedź z 14 maja 2023 r.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości w swoim wystąpieniu podkreślał, że rząd liczy na to, że w przyszłym roku inflacja nie będzie już tak wysoka, a tym samym ten „zastrzyk finansowy nie będzie groził powrotem do tendencji inflacyjnych”. Na ten temat inne zdanie mają jednak ekonomiści.

– Pytanie jest, czy ważniejsze jest to, żebyśmy z tą inflacją zeszli w miarę szybko i wszyscy, bez względu na to, czy dzieci mamy, czy nie, odczuli korzyści z tego wynikające, czy też dalej utrzymywać dość wysoką inflację, a jednocześnie promować tylko tych, którzy w tym przypadku spełniają kryteria tej dzietności. To bardzo poważna kwestia również po stronie całościowych wydatków budżetu naszego państwa – mówi dr Bartłomiej Gabryś, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach.

A te są niemałe, bo według wyliczeń utrzymanie programu 500 plus obecnie kosztuje około 40 miliardów złotych rocznie. Po podwyżce kwota ta będzie wyższa o około 25 miliardów złotych. Ile miałoby kosztować zwolnienie z opłat za autostrady i leki, na razie nikt jeszcze nie policzył.

Autor: Pawel Jędrusik

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button