reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Żmija zaatakowała 14-latkę. Dziewczynka trafiła do szpitala

reklama

Do niebezpiecznego wypadku doszło w Tatrach. Żmija zaatakowała 14-letnią dziewczynkę. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

 

14-latka ugryziona przez żmiję przyjęta została na oddział pediatrii szpitala powiatowego w Zakopanem. Stan dziecka nie zagraża życiu.  Dziewczynkę na SOR przetransportowali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR).

 Tatrzański Park Narodowy ostrzegał wiosną przed żmijami zygzakowatymi. Te jedyne jadowite węże w Polsce można spotkać zwłaszcza w nasłonecznionych miejscach, na polanach.

reklama

Żmija atakuje wyłącznie w sytuacji bezpośredniego dla niej zagrożenia, najczęściej odruchowo, gdy się na nią przypadkowo nadepnie lub zaskoczy w miejscu, gdzie nie ma możliwości dalszej ucieczki. O ile ma taką możliwość, zawsze usuwa się człowiekowi z drogi.

Żmije w Beskidach

Kilka dni temu informowaliśmy, że żmija ukąsiła jedną z ratowniczek GOPR w rejonie Magurki Wilkowickiej w Beskidach.

Podczas szkolenia topograficznego w rejonie Magurki Wilkowickiej jedna z ratowniczek Grupy Beskidzkiej GOPR została ukąszona przez żmiję. Uczestnicy szkolenia niezwłocznie udzielili jej pomocy, unieruchamiając kończynę dolną i wzywając wsparcie.

Poszkodowaną przetransportowano do miejsca przekazania Zespołowi Ratownictwa Medycznego, skąd trafiła do szpitala, gdzie po podaniu leków poddano ją kilkudniowej obserwacji i szczegółowym badaniom.

UWAGA żmije. Co zrobić gdy ją spotkamy?

Ratownicy apelują, by turyści uważnie patrzyli pod nogi. Można je napotkać w miejscach nasłonecznionych, na kamieńcach, obrzeżach lasów lub w trawie na niekoszonych łąkach.

Napotkanej żmii najlepiej zejść z drogi. Nie zaatakuje, jeśli nie poczuje zagrożenia. Atak może nastąpić, gdy turysta ją nadepnie. 

Żmija potencjalne ofiary ocenia pod kątem własnych możliwości pokarmowych, dlatego nigdy nie ukąsi ona człowieka, jeśli ten nie da jej powodu ku temu. Atakuje zazwyczaj odruchowo, gdy nie ma możliwości ucieczki.

Ukąszenie żmii nie boli. Pozostają po nim dwa niewielkie ślady od zębów jadowych. Ból i zawroty głowy zaczynają się po 15-20 minutach od ukąszenia.

Jad żmii działa głównie na układ nerwowy. Zdrowy, dorosły człowiek powinien ukąszenie przeżyć bez większych komplikacji. Niebezpieczne mogą być jednak ukąszenia w twarz i szyję, z uwagi na szybkie przemieszczenie się jadu w krwiobiegu. Mogą one być rzeczywistym zagrożeniem życia dzieci. Toksyczność jadu jest odwrotnie proporcjonalna do wagi ciała ofiary. Jad tego gada jest też bardziej niebezpieczny dla osoby będącej pod wpływem alkoholu. Zaraz po ukąszeniu należy szybko podać antytoksynę w zastrzyku.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button