Kolejne rozmowy na temat górnictwa. Nic nie wskazuje jednak na to, aby miały zakończyć w najbliższych dniach. Podczas ostatniego spotkania związkowcy zapowiadali, że podpisanie umowy społecznej jest możliwe na początku marca.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
-Pewne elementy zasad, z którymi polska delegacja wystąpi do Unii to po prostu wymagają jeszcze uściśnienia, a być może nawet w niektórych sytuacjach zmian – mówi Dominik Kolorz, przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności
Szef górniczej Solidarności podkreśla jednak, że w tworzonej umowie górnicy czują się dyskryminowani ponieważ likwiduje się jedną branżę, czyli całe górnictwo. Zależy im jednak na jak najszybszym ustaleniu zakończeniu rozmów i ustaleniu szczegółów.
-Chcemy się dogadać jak najszybciej, no tylko dobrze sobie pan zdaje sprawę, że jeżeli tu się dogadamy, podpiszemy umowę, to notyfikacja i dopiero subsydiowania to jeszcze potrwa tak w Unii Europejskiej i tak dalej więc ja liczę, że dopiero ewentualne subsydiowania byłoby w 4 kwartale, tak chyba że Unia się sprzęgnie szybciej i będzie można to szybciej zrobić – mówi Bogusław Hutek przewodniczący górniczej Solidarności.
Biorący udział w negocjacjach ze strony rządowej wiceminister aktywów państwowych podkreśla, że ważne są trzy aspekty: bezpieczeństwo pracowników, czyli możliwość pracy do emerytury, a w sytuacji kiedy to nie będzie możliwe osłony socjalne, które pozwolą na wcześniejsze świadczenia emerytalne. Kolejnym aspektem jest bezpieczeństwo energetyczne Polski, które oparte jest na energetyce węglowej.
-My jesteśmy dzisiaj jako Prawo i Sprawiedliwość głosem realizmu transformacji energetycznej Polski i bardzo poważnie traktujemy stronę społeczną w tych rozmowach. Chcielibyśmy, aby w najbliższych tygodniach doszło do podpisania umowy społecznej – mówi Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.
Dzisiaj miał zostać uzgodniony przede wszystkim rozdział dotyczący osłon socjalnych i ustawowych zatrudnień.
autor: Monika Taranczewska
Katastrofa helikoptera w okolicach Pszczyny! Nie żyją dwie osoby
