reklama
Kategorie

Zostało czekać na śnieg. Tor saneczkowy w Parku Kościuszki w Katowicach gotowy [ZDJĘCIA]

reklama

Zakończyła się przebudowa toru saneczkowego w Parku Kościuszki w Katowicach. To projekt z Budżetu Obywatelskiego, który zgłosili dwaj mieszkańcy. Tor ma być teraz atrakcją całoroczną. Sam pomysł zrodził się całkiem przypadkiem.

 

 

Nosić maseczkę czy nie nosić? Bunt na ulicach rośnie! TOP 5 Silesia Flesz

reklama

-Biegałem po Parku Kościuszki. Zauważyłem przy tej górce saneczkowej jakąś wyrwę w drodze. Okazało się, że to nie jest wyrwa tylko tor saneczkowy. Troszeczkę pogrzebałem w historii samego parku i okazało się, że to tor saneczkowy, który ma długość 350 metrów. Uznałem, że budżet obywatelski to idealne miejsce by zrewitalizować i no i udało się – mówi Jarosław Kopciuch, pomysłodawca toru saneczkowego.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

Tor został wyłożony igielitem. Z kolei górkę będzie można sztucznie naśnieżać.

-Warto tutaj przypomnieć, że w ramach tej inwestycji przed wszystkim została zabezpieczona odpowiednio rynna na której można zjeżdżać na jabłuszkach. Dodatkowo została zakupiona armatka śnieżna, zostały stworzone nowe schody zabezpieczenia, tak aby to była bezpieczna atrakcja dla fanów białego szaleństwa – podkreśla Ewa Lipka, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Katowicach.

Zakończyła się przebudowa toru saneczkowego w Parku Kościuszki w Katowicach. To projekt z Budżetu Obywatelskiego, który zgłosili dwaj mieszkańcy
Zakończyła się przebudowa toru saneczkowego w Parku Kościuszki w Katowicach. To projekt z Budżetu Obywatelskiego, który zgłosili dwaj mieszkańcy

Przez kilkadziesiąt lat tor był użytkowany przez mieszkańców Katowic. Potem uległ zniszczeniu, a i kolejne zimy były coraz łagodniejsze. Bez śniegu nie było mowy o korzystaniu z toru i górki.

-Fajna inicjatywa, jak byłam dzieckiem przyjeżdżałam tutaj, tzn. przychodziłam na sanki. Wtedy jeszcze po tej stronie był tak drugi tor saneczkowy. Był środek, więc tutaj na takich nartach , sankach się zjeżdżało. Fajnie, że to w ogóle zrobili, bo to niszczało. Takie było brzydkie. Teraz na pewno przy tych zimach które są, to jest dobry pomysłuważa Marta Przeborowska, mieszkanka Katowic.

Żeby można było naśnieżyć górkę, temperatura musi spać przynajmniej kilka stopni poniżej zera.

 

autor: Paweł Palacz

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Betonowy kawałek Bursztynowej Autostrady gotowy. W czwartek pojedziemy nowym odcinkiem A1 za Częstochową

Radio Silesia pnie się w górę! Kapitalne wyniki 96,2 FM!

Macie wielkie serca! W 48 godzin zebrano 200 tys.zł na pomoc po wybuchu w Kobiernicach!

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button