reklama
BiznesDomSilesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Drogi rynek mieszkaniowy. Kiedy będzie taniej?

Nie ma co liczyć na to, że w najbliższym czasie ceny mieszkań spadną – przekonują, jak zawsze, deweloperzy. Co w takim razie może wydarzyć się na rynku mieszkaniowym w najbliższym czasie? Na to pytanie próbowali odpowiedzieć uczestnicy Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbywa się w Katowicach. 

Posiadanie dziś własnego mieszkania wiąże się najczęściej z długoletnią spłatą kredytu i ogromnym wydatkiem. Dlatego wiele osób decyduje się na mieszkania o małej powierzchni, które często są droższe w przeliczeniu na m2 niż te większe.

– Ja osobiście jestem zwolennikiem tego, żeby przede wszystkim uprościć przepisy dotyczące miejsc parkingowych, które powodują, że te mniejsze mieszkania, no nie przesadzajmy z 14 czy 13 m2, ale takie mieszkanie 22, 23 czy 25 m2, to konieczność wybudowania do niego miejsca parkingowego, które ma powierzchnię około 30 m2 z dojazdami do tego miejsca, powoduje, że takie mieszkanie jest dużo droższe – mówi Robert Chojnacki, założyciel portalu Tabelaofert.pl, REDNET Property Group.

W branży izolacji budowlanych widać niewielki spadek cen, mimo wzrostu kosztów produkcji, a to dobry znak dla budujących –  https://www.taniaizolacja.pl/

KREDYT 2 PROCENT 

Odpowiedzią na problemy z kupnem mieszkania miał być między innymi kredyt 2 proc. dla osób, które nie mają jeszcze swojej nieruchomości. Zdaniem ekspertów, tego typu programy, nie są dobrym rozwiązaniem, bo tylko windują ceny nieruchomości.

Powiązane artykuły

– Naszym zdaniem zdecydowanie można te pieniądze lepiej wykorzystać. To nie tylko z mojej strony padała ta uwaga, że to jest krótko mówiąc gaszenie pożaru benzyną. Już na przykładzie tego kredytu 2 proc. widzieliśmy, jaki on miał wpływ na wzrost cen – mówi Karol Janas, Obserwatorium Polityki Miejskiej i Regionalnej, Instytut Rozwoju Miast i Regionów.

Eksperci wskazują, że rządowe pieniądze na dofinansowanie kredytów można było wydać na mieszkania komunalne albo TBS-y. Jednak same miasta nie kwapią się do budowy dużej liczby mieszkań na wynajem. Jak wskazuje wiceprezdent Katowic, problemem są pieniądze.

– Liczyłbym na to, że będą trwale określone zasady dofinansowania tego typu budownictwa, mówię o budownictwie komunalnym. W innym wypadku będzie to absolutnie nieopłacalne i niemożliwe do ulokowania na rynku dla tych klientów – mówi Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.

Ci, którzy na mieszkanie komunalne nie mają szans, muszą szukać lokalu na rynku wtórnym lub u deweloperów. Ci ostatni, jak zwykle, przekonują, że nie ma co liczyć na spadek cen.

– Wydaje mi się, że dzisiaj – patrząc na makroekonomię, na inflację, na to, że będą fundusze europejskie, które na pewno będą miały wpływ na rynek pracy, również wśród firm budowlanych, obawiam się, że raczej nie ma szans na obniżkę cen – mówi Waldemar Olbryk, prezes Archicom SA.

Co ciekawe, mimo że z danych demograficznhych wynika, że w większości miast ubywa mieszkańców, to zapotrzebowanie na mieszkania cały czas jest duże.

Autor: Paweł Jędrusik

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button