reklama
Kategorie

Klienci sklepu zatrzymali złodzieja! Bandyta ukradł whisky, użył gazu pieprzowego [WIDEO]

reklama

36-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej ukradł ze sklepu trzy butelki whisky, później użył gazu pieprzowego na pracownicy ochrony. Złodzieja zatrzymali klienci sklepu.

 

 

Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!

reklama

Do zdarzenia doszło w minioną środę. Dyżurny świętochłowickiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym z marketów na terenie miasta pracownica ochrony ujęła złodzieja.

Na miejsce interwencji natychmiast pojechali miejscowi policjanci. Tam zastali zgłaszającą, która wskazała mundurowym ujętego złodzieja. Policjanci ustalili, że mężczyzna po wejściu na teren sklepu, schował do swojego plecaka trzy butelki whisky. Jednak nie spodziewał się, że obserwuje go ochrona sklepu.

Gdy przekroczył linię kas, potwierdziło się, że nie zamierza zapłacić za alkohol. W drzwiach wyjściowych na jego drodze stanęła pracownica ochrony. Złodziej nie zamierzał dać się schwytać. Zaczął szarpać kobietę, a następnie użył wobec niej gazu pieprzowego. Wtedy drogę ucieczki zablokowali mu klienci sklepu.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mieszkańca Rudy Śląskiej. Mężczyzna miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Zatrzymany trafił do świętochłowickiej komendy. Okazało się, że 36-latek w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwa. Po nocy spędzonej w policyjnej celi, podejrzany został doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, do której się przyznał. Został objęty policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Źródło i wideo: Śląska Policja

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Ruszyły przesłuchania uczestników manifestacji, które odbywały się w Katowicach [WIDEO]

Najlepszy i największy rollercoaster w Europie jest w Zatorze! [WIDEO]

Kopalnia powstanie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej? Wśród mieszkańców zawrzało! [WIDEO]

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button